Ziemowit Kossakowski – czy jeszcze wróci do freaków?

Ziemowit Kossakowski to publicysta i twórca internetowy, który dla większości fanów walk freakowych uznawany jest za postać enigmatyczną. Co warto o nim wiedzieć? Jak kształtowała się jego kariera w walkach freakowych i czy jeszcze kiedyś będziemy mogli oglądać jego walki? Koniecznie przeczytaj poniższy artykuł i dowiedz się najważniejszych informacji o tym zawodniku.

Ziemowit Kossakowski – kariera dziennikarska

Szerszej publiczności Ziemowit Kossakowski dał się poznać jako publicysta, który prowadził swój autorski kanał „Piast TV” na jednej z popularniejszych platform internetowych. Nazwa kanału pochodziła od jego drugiego imienia.

Niemal od początku swojej kariery publikował materiały wysoce kontrowersyjne, nie ukrywając przy tym swoich sympatii politycznych. Często wypowiadał się zgodnie z nurtem politycznym, dając słowa poparcia partii, na której czele stoi Jarosław Kaczyński.

W swoich filmikach Kossakowski wielokrotnie zadawał wręcz „nękające” pytania o charakterze prowokacyjnym, które kierował do ówczesnego prezydenta Polski – Bronisława Komorowskiego. Nie ukrywał przy tym, że sam bez powodzenia kandydował z listy Prawa i Sprawiedliwości do Rady Miejskiej Warszawy podczas wyborów samorządowych w 2014 roku.

Sympatia Kossakowskiego do partii rządzącej nie przeszła bez echa i tym samym w 2016 roku wkroczył do grona pracowników TVP, gdzie dostał miejsce w paśmie TVP Info. Kariera w telewizji publicznej zakończyła się w atmosferze wielkiego skandalu, po wcześniejszym zawieszeniu za publikację kłamliwych tekstów o lekarzach-rezydentach.

Początek kariery w freakfightach

O swoim pierwszym udziale w walkach freakowych Ziemowit Kossakowski wspomniał w lipcu 2021 roku. Podczas konferencji publicysta wyzwał do pojedynku dziennikarza popierającego ruchy lewicowe – Jasia Kapelę, który zyskał na popularności po przeprowadzeniu kompromitującej rozmowy z Krzysztofem Stanowskim w programie Hejt Park.

Nie da się ukryć, że skrajnie różne poglądy dziennikarzy wpłynęły na ich wzajemną niechęć. Gdy Kossakowski zdecydował się wyzwać Kapelę do pojedynku, ten niemal natychmiast skomentował całą sytuację, publikując na Twitterze kontrowersyjnego mema, na którym w niewybredny sposób zadrwił ze swojego rywala. Nie da się ukryć, że gęsta atmosfera tylko podgrzała atmosferę oczekiwania na walkę, a sam Kossakowski poczuł się wyraźnie poruszony prowokacjami przeciwnika.

Czytaj również:  Konrad Skolimowski – wszystko na temat zawodnika

Sama walka Kapeli z Kossakowskim nie trwała zbyt długo. Już podczas pierwszej rundy, w drugiej minucie lewicowy zawodnik pokonał swojego rywala. Liczne ciosy rękami i nogami wyprowadzane przez Kapelę położyły Kossakowskiego, by zaraz po tym, decyzją sędziów ogłoszono nokaut.

Kontrowersje wokół Kossakowskiego

Szybki nokaut Kapeli sprawił, że wiele osób kpiło z Ziemowita Kossakowskiego, który sam wybrał sobie rywala. Ten jednak, zamiast przyjąć zasłużoną krytykę na klatę, zaczął wdawać się w dyskusję z krytykami. Co więcej, podczas kolejnych wypowiedzi tylko się pogrążał, odgrażając się Rafałowi Górniakowi i Sergiuszowi Górskiemu.

Co ciekawe, również w życiu prywatnym Kossakowski nie postępuje honorowo. Niedawno głośno zrobiło się o sprawie z sierpnia 2019 roku. Podczas jednego z wieczorów Kossakowski wraz z kolegą wybrali się do klubu, gdzie poznali mężczyznę, który poczęstował ich białym proszkiem. Ten jednak rozsypał się na mokrym blacie, a nowopoznany kolega zażądał od mężczyzn pieniądze. W wyniku konfliktu doszło do szarpaniny. Gdy Kossakowskiemu zadano cios, ten zamiast bronić kolegę, uciekł. Po chwili wyrzuty sumienia kazały mężczyźnie wrócić po kolegę, jednak było już za późno. Drugi mężczyzna został brutalnie pobity, w wyniku czego doszło do zmiażdżenia nerki.

Czy Ziemowit Kossakowski jeszcze zawalczy?

Nie da się ukryć, że Ziemowit Piast Kossakowski jest osobą medialną. Liczne kontrowersje wokół jego osoby sprawiają, że walki z jego udziałem mogą być medialne, a co za tym idzie, może jeszcze nie raz zawalczyć we freakfightach. Sam Kossakowski również nie kryje swojego zainteresowania udziałem w kolejnych walkach.

Możemy przypuszczać, że jeżeli zainteresowanie będzie się utrzymywało na wysokim poziomie, to jeszcze w przyszłym roku poznamy nazwisko przyszłego rywala. Być może wraz z nadchodzącymi wyborami federacje zaczną się bardziej interesować możliwością „politycznego” rewanżu przedstawiciela prawicy i lewicy.

Czytaj również:  Kto wygrał, Owca czy Pasha? Opis walki

Jednak walka rewanżowa wymagałaby od organizatorów większego zaangażowania w przekonanie Jasia Kapeli. Ten obecnie informuje, że nie jest zainteresowany ewentualnym rewanżem, ponieważ jak wskazuje, Kossakowski nie zasługuje na to. Zdaniem Kapeli prawicowy publicysta nie podszedł do sprawy poważnie. Również sam Kossakowski podkreśla, że nie poświęcił zbyt wiele czasu na przygotowania. W swojej wypowiedzi podkreślił, że „wyszedł do walki z melanżu”. W swojej wypowiedzi Kossakowski zwrócił się również bezpośrednio do swojego rywala, prosząc go o czas na przygotowanie i szansę na rewanż. Czy do tego dojdzie? Ciężko powiedzieć, ale z pewnością zarówno fani mieszanych sztuk walki w charakterze freakfightów, jak i miłośnicy obu publicystów będą wyczekiwali takiego wyniku.