XTB KSW 77 – podsumowanie gali!

Gala XTB KSW 77 przeszła do historii. Mieliśmy okazję oglądać aż 11 pojedynków, które zamykają 2022 rok w historii KSW. Wczorajsze wydarzenie nie zawiodło, ponieważ mieliśmy okazję oglądać różnorodne pojedynki, które często kończone były przez KO, poddania, a także wielkie boje, które musiały być rozstrzygane decyzjami sędziowskimi. Zapraszamy do zapoznania się z naszym podsumowaniem gali XTB KSW 77!

Wydarzenie XTB KSW 77 odbywało się w Gliwicach, na Arenie Gliwice. Organizatorzy sprowadzili do hali prawdziwe tłumy, które praktycznie do ostatniego miejsca wypełniły halę. Jak zwykle, KSW zadbało o najlepszą oprawę wizualną, która poparta była pierwszymi pojedynkami, a następnie piękną prezentacją zawodników z main eventu. Skutkiem tego, oglądaliśmy bardzo piękne wydarzenie sportowe, które zwieńczyło cały rok pracy Martina Lewandowskiego i Maćka Kawulskiego.

Wiktoria Czyżewska vs Oleksandra Karaseva

Pojedynek, który został dodany na chwilę przed startem KSW, świetnie rozpoczął 77 galę tej federacji. Wiktoria Czyżewska była w roli faworytki tego pojedynku i z pewnością nie zawiodła swoich kibiców. Wiktoria od razu ruszyła na swoją przeciwniczkę i w bardzo ładnym stylu zdemolowała ją. W walce przeważyły głównie proste uderzenia, które miały odpowiednią siłę i trafiały celnie w przeciwniczkę. Już po pierwszej minucie pojedynku, Ukrainka była w dość słabym stanie. Skutkiem tego, Wiktoria Czyżewska odprowadziła ją pod siatkę, gdzie zadała dominujące ciosy. Skutkiem tego, z dużą przewagą wygrała swój pojedynek już w pierwszej rundzie!

Shamad Erzanukaev vs Carl McNally

Walka od samego początku nie była pewna i toczyła się w dwie strony. Pomimo krótkich momentów, w których to Shamad Erzanukaev przeważał nad swoim przeciwnikiem, Carl McNally miał także swoje momenty i odpowiadał swoimi kontrami na przeciwnika. Walka wyszła poza pierwszą rundę i dopiero w drugiej zobaczyliśmy prawdziwe umiejętności, które posiada Shamad Erzanukaev. Skutkiem tego, świetnie zapiął duszenie trójkątne na przeciwniku, który był bezradny i musiał poddać swój pojedynek, przez bezradność.

Czytaj również:  FEN 41 – najważniejsze informacje na temat nadchodzącej gali

Patryk Kaczmarczyk vs Pascal Hintzen

W tej walce to Patryk był bardzo dużym faworytem spotkania, co pokazał w bardzo szybki sposób. Po krótkiej wymianie w pierwszej rundzie, świetnie trafił na wątrobę swojego rywala, skutkiem czego Pascal Hintzen był bezradny i musiał pogodzić się z przegraną. Patryk Kaczmarczyk wygrywa więc w pięknym stylu, już w pierwszej rundzie swojego pojedynku!

Andrzej Grzebyk vs Otton Jasse

Kolejna, szybka egzekucja, tym razem w wykonaniu Andrzeja Grzebyka, który wraca do oktagonu KSW w pięknym stylu. Jego ciosy w stójce okazały się zbyt mocne dla Brazylijczyka, który musiał uznać jego wyższość w oktagonie. Skutkiem tego, już w pierwszej rundzie, Andrzej Grzebyk wygrywa w pięknym stylu swoją walkę!

Bohdan Gnidko vs Mădălin Pîrvulescu

KSW 77 obfitowało w wiele dynamicznych i szybkich walk. Skutkiem tego, również w tym pojedynku, zobaczyliśmy rozstrzygnięcie już w pierwszej rundzie. Bohdan Gnidko idealnie wymierzył high kicka w stronę swojego przeciwnika, którego z łatwością ustrzelił wysokim kopnięciem. Dzięki temu, Bohdan Gnidko mógł cieszyć się swoją wygraną już w pierwszej rundzie!

Daniel Rutkowski vs Lom-Ali Eskiev

Ten pojedynek był pierwszą wojną, która miała miejsce w trzech rundach. Pomimo zaznaczania swojej przewagi w każdej z rund, Daniel Rutkowski był niejednokrotnie w opałach i musiał ratować się blokadami i cofaniem się pod siatkę. Niemniej jednak, świetnie kontrował i zaznaczał swoją obecność w każdej z rund. Skutkiem tego, wygrywa on nie jednogłośną decyzją sędziów!

Czytaj również:  Zapowiedź walki Błachowicz vs. Rakić

Ibragim Chuzhigaev vs Ivan Erslan

Pierwsza walka o pas przyniosła nam prawdziwe emocje. Pomimo faktu, iż to Chuzhigaev wysyłał swojego przeciwnika 3 razy na deski, Erslan ani razu nie ugiął się i wytrzymał do końca pięciorundowego pojedynku. Pomimo tego, to Ibragim Chuzhigaev był bardziej aktywniejszy w każdej rundzie, skutkiem czego decyzją sędziów, wygrywa swoją walkę. Tym samym broni swój pas, kategorii półciężkiej!

Sebastian Przybysz  vs Jakub Wikłacz

Te nazwiska nie mogły zawieźć podczas walki! Panowie pokazali świetne zapasy i bardzo dobrą odporność na ból zarówno z jednej, jak i z drugiej strony. Skutkiem tego, mogliśmy oglądać bardzo dynamiczne i aktywne 5 rund ze strony obu zawodników. Z walki jasno wynikało, że to Jakub Wikłacz pomimo niejednokrotnych kłopotów, lepiej wychodził z opresji i kontrował swojego przeciwnika. Skutkiem tego, sędziowie nie mieli większych problemów i to jemu przyznali pas kategorii koguciej!

Mamed Khalidov vs Mariusz Pudzianowski

Zestawienie, na które czekała cała Polska, jest już za nami. Jak szybko okazało się, Mariusz Pudzianowski musiał uznać wyższość Mameda Khalidova, który bez większych problemów poradził sobie z Mariuszem Pudzianowskim. Nie dość, że bez problemu obalił swojego przeciwnika, świetnie ustawił go sobie do bicia i zasypał go gradem ciosów zza pleców. Skutkiem tego, Mamed Khalidov wygrywa w bardzo łatwy sposób, już w pierwszej rundzie pojedynku!

Czytaj również:  Mistrz Chorwacji zawita w KSW!

Walka wieczoru:

Mamed Khalidov pokonał przez TKO w pierwszej rundzie Mariusza Pudzianowskiego

Jakub Wikłacz pokonał nie jednogłośną decyzją na punkty Sebastiana Przybysza (walka o pas kategorii koguciej)

Ibragim Chuzhigaev pokonał jednogłośną decyzją sędziów, Ivana Erslana  (walka o pad kategorii półciężkiej)

Daniel Rutkowski pokonał niejednogłośną decyzją na punkty Lom-Ali Eskieva

Andrzej Grzebyk pokonał przez KO w pierwszej rundzie Otona Jasse

Patryk Kaczmarczyk pokonał przez KO w pierwszej rundzie Pascala Hintzena

Bohdan Gnidko pokonał przez KO w pierwszej rundzie Mădălina Pîrvulescu

Michał Domin pokonał przez poddanie w trzeciej rundzie Patryka Likusa

Yann Liasse pokonał przez poddanie w drugiej rundzie Adriana Gralaka

Shamad Erzanukaev pokonał przez poddanie w drugiej rundzie Carla McNally’ego

Wiktoria Czyżewska pokonała przez TKO w pierwszej rundzie Oleksandrę Karasevę