Martin Lewandowski uderza wprost w federację FAME!

Martin Lewandowski od samego początku istnienia federacji FAME MMA, mocno uderza w nią co jakiś czas. Kiedy wydaje się, że sytuacja jest lekko uspokojona, Martin Lewandowski często wbija kolejne, mocne szpilki w federację freakową. Dziś jednak jego słowa weszły na zupełnie nowy level, ponieważ posunął się on do przekręcenia nazwy samej federacji. Czy FAME zamierza jakoś odpowiedzieć? Przekonamy się!

W ostatnim czasie federacja FAME i sam Boxdel, który jest najbardziej medialną częścią federacji FAME, wypowiadał się bardzo pozytywnie, na temat KSW i tego, jak prowadzona jest federacja. Jak jednak widać, nie ma mowy od odwzajemnieniu pozytywnych emocji, ponieważ Martin Lewandowski w swoim stylu, znów wypowiedział się na temat federacji FAME.

Według niego, „Fejk MMA” nie jest konkurencyjna dla KSW, lecz co najwyżej dla Tańca z Gwiazdami. Jak stwierdził włodarz KSW, jeśli FAME przejdzie metamorfozę i postawi na czysty sport na swoich kartach walk, wtedy będzie to bezpośrednia konkurencja dla KSW.

Martin Lewandowski dodał także, że dla niego federacja FAME jest zupełnie obojętna i wręcz przyznał, że mają w dupie, a także nie ogląda jej. Wyjątki stanowią momenty, w których musi odpowiadać na dziwne oferty freaków, którzy chcą się dostać do KSW.

Na sam koniec Martin Lewandowski został zapytany o jakiekolwiek plusy freak figtów. Odparł, że nie widzi żadnych, kiedy patrzy na freaków, którzy chcą udawać sportowców.

Czytaj również:  Marcin Najman wygrał proces z FAME MMA?