Juras znów uderza w zawodników przechodzących do freak fightów!

Łukasz „Juras” Jurkowski nie jest zwolennikiem freak fightów, o czym wspominał od samego początku. O ile jego opinia jest doskonale znana jego fanom i nie tylko, o tyle dziwne jest to, że Juras nadal komentuje kolejne transfery sportowców, którzy przechodzą do freak fightów. Przy każdej okazji Juras zaznacza, że on sam nie musi parać się freak fightami, ponieważ jest dobrze zabezpieczony finansowo. Pytanie jednak: dlaczego Juras wchodzi na siłę w konfrontację z freak fightami? Sprawdźcie sami!

Konflikt na linii Juras – FAME nie jest krótki. Od samego początku federacji, Juras bardzo negatywnie opowiadał się za jej istnieniem i funkcjonowaniem. Nawet pomimo tego, że federacja FAME mocno ewoluowała przez wiele lat, zachęcając najmłodszych do udziału w sportowym życiu. Do dziś, wielu trenerów notuje ogromne wzrosty, jeśli chodzi o udział najmłodszych osób, w swoich klubach. Niestety, tego Łukasz Jurkowski nie bierze pod uwagę, patrząc tylko na negatywne strony freak fightów w Polsce.

Co ciekawe, do dyskusji tym razem włączył się oficjalny profil FAME MMA, który postanowił odpowiedzieć Jurasowi, na jego kolejne zaczepki w stronę federacji i jej zawodników. Profil odpowiedział dość trafnie, zarzucając Jurasowi także zmiany, które de facto były związane z chęcią zarobienia pieniędzy i stabilizacji majątkowej.

Nie trzeba było czekać długo na odpowiedź Jurasa, który niestety, ale nie daje pola do rozmowy, patrząc tylko na swój punkt widzenia. Według niego, przejście do telewizji ma się nijak do tego, gdy zawodnicy sportowi przechodzą do freak fightów. Patrząc jednak obiektywnie na cały proceder, drogi Jurasa i zawodników FAME są inne, lecz wszyscy szukają lepszych i bardziej godnych form zarobku. Dodatkowo, nie każdy nadaje się do telewizji, tak więc obiektywnie, argumenty Jurasa są także, nietrafione.

Czytaj również:  Paweł Jóźwiak zawalczy jednak z Boxdelem?