Juras wspomina KSW numer 1!

W ostatnim wywiadzie, Juras został zapytany o KSW 1. Jak okazuje się po latach, kiedy KSW zaczynało swoje występy na terenie Warszawy, zawodnicy nie mieli możliwości wygrywania pieniędzy. Jak okazuje się w praktyce, za zwycięstwa w KSW 1, dostawało się gadżety od sponsorów gali. Jakie były to gadżety? O tym opowiedział Juras. Zapraszamy!

Juras jest zwycięzcą pierwszej edycji KSW, dzięki czemu już podczas najbliższego wydarzenia Colosseum 2, zostanie on uhonorowany, w gablocie Hall of Fame KSW, która ma na celu uhonorowanie największych zawodników federacji. Juras jest bez wątpienia, ikoną tej federacji, ponieważ wygrał w pierwszym turnieju KSW, który jest dziś uznawany bez wątpienia, za historyczny. Tym samym, Juras nie mógł liczyć na wielkie wypłaty, które dziś są oznaką KSW. Zyskał jednak coś więcej, ponieważ na zawsze, przejdzie już do historii tej federacji.

W wywiadzie udzielonym dla telewizji KSW, Juras przypominał początki tej federacji. Pomimo wygrania pierwszego turnieju w KSW, złamania nogi i wizyty w szpitalu, Juras otrzymał jedynie prezenty ufundowane przez sponsorów gali. Jak jednak zaznacza sam Juras, wtedy były zupełnie inne czasy i liczyła się bardziej renoma zawodnika niż to, co miał na swoim koncie.

Skutkiem tego, po wygranym KSW 1, Juras mógł liczyć na skórzaną torbę od sponsora „Casinos Poland”, a także na 3 kilogramy białka, od jednego z pozostałych sponsorów gali KSW 1. Pomimo wszystko, jak zaznacza sam zainteresowany, zwieńczeniem jego kariery był Stadion Narodowy i 60 tysięcy ludzi, którzy śpiewali razem z nim, Sen o Warszawie.

Już 3 czerwca, sytuacja powtórzy się, ponieważ Juras zostanie uhonorowany w klatce KSW, również przy tym utworze!

Czytaj również:  Pudzianowski już trenuje w WCA!