FEN 44 – podsumowanie gali!

Gala FEN 44 jest już za nami. Mieliśmy okazję oglądać wczoraj 9 ekscytujących pojedynków, które dały kibicom porządną dawkę emocji. Nie brakowało oczywiście walk, które zaskoczyły swoim przebiegiem i wynikiem. Dlatego też, przytoczymy Państwu najlepsze walki, które miały miejsce podczas wczorajszej gali, FEN 44. Zapraszamy!

Największym zainteresowaniem cieszyła się oczywiście walka wieczoru, która była toczona o pas kategorii średniej. Swoją pierwszą obronę zaliczał Piotr Kuberski, który mierzył się z doświadczonym, Marcinem Filipczakiem. Piotr Kuberski cieszył się obecnie serią 7 zwycięstw, z kolei Marcin zanotował ostatnio dwie, efektowne wygrane.

Na miano uwagi zasługuje także co main event gali FEN 44, w którym udział brał bardzo doświadczony Kamil Kraska, a także Brazylijczyk, Leonadro Barbosa. Poniżej przytoczymy Państwu przebieg obu tych walk, a także kilka innych walk, które były najciekawsze, podczas gali FEN 44. Zapraszamy!

Piotr Kuberski vs Marcin Filipczak:

Main event mógł potrwać troszkę dłużej, jednak kibice i tak nie mieli powodów do tego, aby być zawiedzionym, właśnie tym pojedynkiem. Na samym początku, Kuberski obrał miejsce na środki klatki, podążając za swoim rywalem i kopiąc go raz po raz. Z kolei Filipczak starał się krążyć po oktagonie i doskakiwać z mocnymi ciosami, do swojego przeciwnika. Finalnie to Kuberskiemu, udało się pod koniec runy trafić kilka razy, zaznaczając swoją przewagę.

Skutkiem tego, w drugiej rundzie Filipczak postanowił wejść do walki o wiele aktywniej. Niestety, Filipczak bardzo słabo bronił się przed niskimi kopnięciami, ze strony Kuberskiego. Kiedy mijała pierwsza minuta drugiej rundy, Kuberski bardzo ładnie podłączył swojego przeciwnika, bardzo mocnymi ciosami. Skutkiem tego, Filipczak przewrócił się, natomiast Kuberski kontynuował swój atak i po serii uderzeń, sędzia był zmuszony do przerwania pojedynku. Piotr Kuberski obronił więc bez większych trudności, swój pas!

Czytaj również:  Zapowiedź Fame 17

Kamil Kraska vs Leandro Barbosa:

Co main event nie zawiódł, ponieważ walka wyglądała bardzo ciekawie i była dość wyrównana. Od samego początku spotkania, Brazylijczyk Barbosa chciał bardzo mocno wejść w pojedynek, skutkiem czego Kraska był zmuszony spychać swojego rywala pod siatkę, aby przerwać jego mocne ataki. Pod siatką, Kraska postanowił atakować zarówno kolanami jak i barkiem. Następnie powalił Brazylijczyka, jednak jego kontrola nie trwała długo, ponieważ doświadczony Brazylijczyk bardzo szybko wyrwał się mu. Kamil Kraska jednak nie odpuszczał na tej płaszczyźnie i ponownie go obalił, a nawet znalazł się za plecami swojego rywala. Barbosie udawało się wstawać, jednak był już trochę zmęczony, przez co postanowił być w lekkim odwrotnie. Kamil Kraska zaczął dobrze pracować barkami, jednak niefortunnie przyjął kopnięcie w krocze. Pomimo lepszej walki ze strony Brazylijczyka, to Polakowi udało się na samym końcu rundy, doprowadzić do kolejnego obalenia.

Druga runda rozpoczęła się od błędu ze strony Kraski, który dał się łatwo przewrócić. Jednak obaj panowie bardzo szybko wrócili na nogi i kontynuowali w stójce, swoją walkę. Następnie Polak został mocno uderzony kolanem, podczas próby obalenia. Pomimo tego, przewaga Kraski w tym pojedynku zaczęła coraz bardziej rosnąć. Zarówno udawały mu się obalenia jak i klincze. Kolejny raz Kraska pokazał, że radzi sobie bardzo dobrze, podczas pracy barkiem przy rywalu. Pomimo tego, musiał być bardzo czujny, ponieważ w stójce, Brazylijczyk był nadal, bardzo groźny. Efektem tego, było trafienie prawą ręką, które naruszyło Polaka. Kraska musiał ratować się obaleniem, ostatnie sekundy były po stronie Brazylijczyka.

Czytaj również:  XTB KSW 77 - podsumowanie gali!

W trzeciej rundzie, Kraska został również trafiony kilkukrotnie, przez swojego rywala. Pomimo tego, Polakowi udało się również trafić kilka razy, bardzo czysto. Tym razem to Barbosa musiał ratować się obaleniem. Jednak w tej akcji, Polakowi udało się znaleźć za plecami Brazylijczyka, dzięki czemu Polak zapiął skutecznie duszenie i poddał swojego rywala. Był to bardzo świetny pojedynek, w wykonaniu obu zawodników, z bardzo szczęśliwym zakończeniem dla Kamila Kraski.

Maciej Gąsiorek vs Kacper Miklasz:

Szybkie i efektowne walki to także, nieodłączny element każdej gali MMA. W tym wypadku to Maciej Gąsiorek był stroną przeważającą, która rozpoczęła swoją walkę od środka klatki. Kacper Miklasz postanowiły wyprowadzić lowkick, jednak w tym samym momencie, został efektownie trafiony prawą ręką i zaliczył mocny nokdaun. Następnie Gąsiorek złapał swojego przeciwnika w krucyfiksie i zaczął go obijać. Pomimo tego, że ciosy nie były mocne, było ich bardzo sporo. Ze strony swojego przeciwnika nie było odpowiedzi, dlatego też sędzia był zmuszony do przerwania walki.

Walka wieczoru:

Piotr Kuberski pokonał przez TKO w drugiej rundzie Marcina Filipczaka.

Karta podstawowa:

Kamil Kraska pokonał przez poddanie w trzeciej rundzie Leandro Barbosa.

Marcin Łazarz pokonał nie jednogłośną decyzją sędziów Bartosza Szewczyka.

Jacek Jędraszczyk pokonał, jednogłośną decyzją sędziów, Wawrzyńca Bartnika.

Walka w K-1: Michał Grzesiak pokonał przez poddanie narożnika w drugiej rundzie Tymoteusza Lewandowskiego.

Maciej Gąsiorek pokonał przez TKO w pierwszej rundzie Kacpra Miklasza.

Łukasz Świrydowicz pokonał przez poddanie w drugiej rundzie Macieja Pacułę.

Michał Musiał jednogłośną decyzją sędziów pokonał Eryka Maja.

Czytaj również:  GROMDA 11 - podsumowanie!

Tomasz Ostrowski pokonał przez poddanie w pierwszej rundzie Huberta Drzyzgę.