Conor McGregor opowiedział się za jedną ze stron bójki!

Mowa o wydarzeniu, które miało miejsce w zeszły weekend i które obiegło cały świat sportu. Mianowicie, mowa o bójce, która miała miejsce po walce Floyda Mayweathera i Johna Gottiego III.

W ostatni weekend, Floyd Mayweather postanowił zmierzyć się z Johnem Gottim III, który dopiero co, wystartował ze swoimi oficjalnymi walkami, w świecie sportu. John bardzo szybko zyskał sławę, lecz nie dzięki swoim umiejętnościom lecz tym, że jest wnikiem Johna Gittiego Juniora, czyli bardzo popularnego mafiosy, wywodzącego się z Gambino.

Walka pomiędzy dwoma zawodnikami toczona była „do jednej bramki”. Floyd Mayweather robił co chciał w ringu, ze swoim młodszym przeciwnikiem. Szósta runda przerodziła się jednak w niekontrolowaną, brudną grę i mocny trash talk, ze strony głównie Johna Gottiego. Sędzia był więc zmuszony zakończyć pojedynek i tym samym zdyskwalifikować Johna Gottiego.

John Gotti w tej sytuacji postanowił ruszyć na swojego oponenta, po czym w ringu natychmiastowo pojawiły się oba narożniki, które zaczęły ze sobą rywalizować.

Po całym zajściu. John Gotti postanowił uderzyć we Floyda Mayweathera, za pomocą mediów społecznościowych. Co ciekawe, John Gotti we wpisie wspomniał o Conorze McGregorze, od którego oczekiwał wsparcia.

Nie trzeba było czekać długo na odpowiedź Irlandczyka, który w krótki sposób odpowiedział, informując że stoi po stronie rodzinny Gottich i że „wojna się właśnie zaczęła”.

Czytaj również:  Artur Szpilka chcę zmierzyć się z Pudzianowskim!