Conor McGregor o różnicach między boksem a MMA.

Conor McGregor to postać, na którą fani najbardziej wyczekują w świecie MMA. Jak jednak przyznał sam zawodnik UFC, który w miniony weekend miał okazję oglądać walkę Tysona Furego z Francisem Ngannou, różnice w boksie i MMA są spore i to właśnie na jego niekorzyść. Dlaczego? Tego dowiecie się w dalszej części naszego artykułu!

Irlandczyk zwrócił uwagę na to, że w świecie MMA nie ma miejsca na odbudowywanie się, tak jak w boksie. Skutkiem tego, on sam będzie musiał powrócić do walki z topowymi zawodnikami, gdzie w boksie otrzymałby nazwisko, dzięki któremu mógłby przetrzeć sobie szlaki i odbudować się w ringu.

Co ciekawe, Irlandczyk przed walką Furego z Ngannou, został także i zapytany o termin swojego powrotu do klatki. Niestety, fani McGregora będą musieli uzbroić się w cierpliwość, ponieważ on sam przyznał, że do klatki powróci dopiero w kwietniu. Jak więc okazuje się, będzie to nieco później niż zakładali wszyscy fani.

Jak dodał Irlandczyk, on sam był gotowy na powrót do oktagonu już w marcu, jednak UFC stwierdziło, że to właśnie kwiecień będzie najlepszym do powrotu Irlandczyka.

Czytaj również:  Martin Lewandowski uderza wprost w federację FAME!