Amadeusz Ferrari mocno o Adrianie Ciosie!

Ostatni weekend przebiegł nam pod wydarzeniem PRIME 5, które okazało się sporym sukcesem organizatorów. Nie wszystko jednak poszło po myśli, ponieważ jedna z walk która była na karcie, została anulowana. Mowa o walce Adriana Ciosa z Łukaszem Magicalem. Na chwilę przed prezentacją zawodników doszło do sytuacji, w której Adrian Cios próbował renegocjować swój kontrakt, skutkiem czego, odmówił walki. Łukasz Magical na ostatni moment, został bez przeciwnika!

Takie sytuacje w świecie freak fightów należą do ewenementów. Trzeba jednak przyznać, że federacja PRIME ma pecha do swoich zawodników, ponieważ dzisiejsza sytuacja nie była pierwszą, jeśli chodzi o tą federację. Skupmy się jednak na tym, co stało się w dwa dni temu.

Przed walką Adrian Cios vs. Łukasz Magical, pierwszy z zawodników postanowił tuż przed samą walką, renegocjować swój kontrakt. Federacja nie dopuściła do takiej możliwości, ponieważ wiązała ją umowa z zawodnikiem, która miała konkretne założenia. Kiedy federacja odmówiła zmian, Adrian Cios postanowił opuścić miejsce wydarzenia i nie podejmować się walki, która była wpisana w jego kontrakt. Skutkiem tego, federacja PRIME już dziś ogłosiła, że zamierza wejść na drogę sądową, z byłym już zawodnikiem PRIME.

Do całej sytuacji odniósł się Amadeusz Ferrari, który w ostatnim czasie był blisko Adrian Ciosa. Według freak fightera, walka Ciosa miała kosztować go 150 tysięcy złotych, co jest raczej wystarczającą kwotą na to, aby podjąć się walki tym bardziej, gdy zawodnika nie nękała żadna kontuzja i ten mógł wyjść do walki.

 Amadeusz Ferrari powiedział wprost, że nie chce być dla nikogo kamizelką kuloodporną. Pomimo tego, że Amadeusz Ferrari nie zamierza bronić Adriana Ciosa przyznał, że zna dokładniejsze okoliczności i prawda w wypadku tej walki, leży pośrodku.

Czytaj również:  Trener Okniński pewny swojego syna w walce z Normanem Parke!

Popularny Amadi dodał, że na walkę wysłał także swojego tatę, który miał być w narożniku Adriana Ciosa. Niestety, nie doszło do tego.

Poniżej cały wywiad z zawodnikiem na kanale Mateusza Kaniowskiego: