Szymon Bajor wraca do klatki KSW!

Szymon Bajor po nieudanej próbie sięgnięcia po tytuł mistrza wagi ciężkiej znów stanie do klatki. Kto będzie jego rywalem? Kiedy będzie można obejrzeć jego pojedynek? Tego dowiesz się z poniższego tekstu, więc zachęcamy do krótkiej lektury!

Szymon Bajor (24-10, 10 KO, 10 Sub), numer cztery wśród najlepszych ciężkich KSW, weźmie udział w gali KSW 89 w jednym z pojedynków. Jego przeciwnikiem będzie Viktor Pešta(18-8, 8 KO, 6 Sub), numer pięć tego samego zestawienia. Starcie zaplanowano na 16 grudnia w PreZero Arenie Gliwice.

Warto przypomnieć, że Szymon Bajor to były pretendent do tytułu mistrzowskiego wagi ciężkiej KSW. W swoim ostatnim pojedynku stanął naprzeciw Phila De Friesem. Niestety nie był to dla niego udany pojedynek, ponieważ Polak musiał uznać wyższość Anglika w klatce. Reprezentant klubu Universal Fight Team ma za sobą całkiem bogatą karierę w świecie mieszanych sztuk walki. To były mistrz organizacji PLMMA i były tymczasowy czempion marki FEN. Na jego koncie jest 34 walk MMA, z których 24 zakończył sukcesem. Warto zauważyć, że swoje doświadczenie zbierał nie tylko w Polsce, ale też w Japonii, Walii, Rosji, czy w innych krajach. Na jego koncie są występy dla różnych organizacji, w tym dla PFL czy Rizin. Szymon Bajor jest zatem wszechstronnym zawodnikiem, który aż dziesięć razy poddawał swoich rywali i tyle samo razy ich znokautował.

Viktor Pešta ma za sobą dobry debiut w MMA. Podczas gali KSW 86 zmierzył się z Filipem Stawowym, którego pokonał już w pierwszej rundzie i zdobył bonus za najlepsze poddanie wieczoru. To znany i ceniony zawodni MMA w Czechach. To były mistrz wagi półciężkiej organizacji Oktagon MMA, ale na jego koncie są też występy dla wielu innych organizacji, w tym dla UFC oraz Professional Fighters League. Do tej pory stoczył około 30 pojedynków, z których dziewiętnaście wygrał. Warto też wspomnieć, że piętnaście razy udało mu się pokonać rywali przed czasem. Dziesięć razy zrobił to już w pierwszej rundzie. Z pewnością nie będzie łatwym przeciwnikiem dla Polaka, ale czeka nas bardzo ciekawe starcie, które warto śledzić.

Czytaj również:  Denis Załęcki odpowiada Kamiszce!