Sebastian Przybysz mocno niezadowolony z wyborów KSW!

W jednym z ostatnich wywiadów Sebastian Przybysz podzielił się swoimi odczuciami, odnośnie walki wieczoru, która będzie miała miejsce już w ten weekend, podczas gali KSW 82. Według zawodnika KSW, jego walka z Filipem Mackiem zasługuje na miano walki wieczoru, jednakże zawodnicy muszą obejść się smakiem w tym aspekcie.

Warto nadmienić, że Sebastian Przybysz jest dość efektywnym zawodnikiem, jeśli chodzi o portfolio KSW. Dwukrotnie udało mu się obronić pas tej federacji, a także zawodnik nazbierał podczas swoich walk, aż 8 bonusów. Bardzo trudno jest szukać równie efektywnych zawodników, którzy zasługiwaliby właśnie na takie wyróżnienie.

Sam zawodnik mówi wprost, że jest zawiedziony postawą KSW i doborem, pod względem walk. Według Sebastiana Przybysza, dostał on od federacji przysłowiowego „liścia w twarz”, ponieważ od samego początku, był on zawodnikiem marginalizowanym pomimo tego, że pokazywał wiele w klatce.

Zawodnik KSW przyznał także wprost, że obawia się tego, że ma on na pieńku z kimś decyzyjnym, w całym KSW. Jednak po chwili naprostował swoją wypowiedź, że z tego co mu wiadomo, nic takiego nie ma miejsca.

Czytaj również:  KSW szykuje kolejne wydarzenie na Narodowym!