Robert Karaś – kim jest ten zawodnik FAME MMA?

Robert Karaś jest na stałe związany ze światem sportu. Na swoim koncie ma liczne tytuły i rekordy. Jednak nigdy wcześniej nie brał udziału w walkach w klatce. Kim jest Robert Karaś i jak przebiegała jego kariera we freak fightach? Koniecznie sprawdź sam!

Robert Karaś – utytułowany polski triatlonista

O Robercie Karasiu zrobiło się szczególnie głośno w 2022 roku, kiedy to podjął wyzwanie udziału w dziesięciokrotnym Ironmanie. Mężczyzna długo zajmował pierwszą pozycję, mając naprawdę długą różnicę w dystansie przed drugim zawodnikiem, jednak ostatecznie z powodu problemów zdrowotnych musiał zrezygnować z udziału w tym wyczerpującym maratonie. Jednak to nie zniweczyło jego planów, zaledwie rok później, w 2023 roku, ponownie przystąpił do tego niewyobrażalnego konkursu i tym razem z powodzeniem zajął pierwszą pozycję, pobijając równocześnie dotychczasowy rekord świata.

Jednak to nie jedyne odznaczenie Karasia w Triathlonie. W 2021 roku Robert Karaś zdobył tytuł mistrza świata na dystansie pięciokrotnego Ironmana, pobijając dotychczasowy rekord świata o 4 godziny i 41 minut. W niewyobrażalnie trudnym turnieju musiał przepłynąć 19 km, utrzymując tempo 1:27 min/100m, przejechać na rowerze 900 km, gdzie utrzymał średnie tempo na poziomie 28,04 km, a następnie przebiec 211 km, w tempie 8:53 min/km. Ostatecznie całość trasy zorganizowanej w Meksykańskim León zajęła mu 67 godzin 58 minut i 01 sekundę.

Robert Karaś ma na swoim koncie również tytuł mistrza i rekordzisty świata w podwójnym Ironmanie,  tym, pierwsze odznaczenie z 2017 roku, za pokonanie trasy 7,6 km w wodzie, 360 km na rowerze i 84,4 km biegiem w zaledwie 19 godzin 44 minuty i 42 sekundy. Swój rekord z 2017 roku Karaś pobił zaledwie dwa lata później, startując w zawodach Double Ultra Triathlon w Poniewieży na Litwie, pokonując wówczas taki sam maraton w 18 godzin 44 minuty i 38 sekund. Dodatkowo, w 2018 roku pobił rekord świata na dystansie potrójnego Ironmana w Lensahn w Niemczech. Wówczas dystans 11,4 km w wodzie, 540 km na rowerze i 126,6 km biegiem pokonał w zaledwie 30 godzin 48 minut i 57 sekund.

Choć ostatnie sukcesy szczególnie zapadają w pamięć, za sprawą pokonania dotychczasowych rekordów świata, to Robert Karaś ma na swoim koncie jeszcze siedem innych odznaczeń, w tym za udział w Mistrzostwach Polski Seniorów w Bydgoszczy, Polskim Triathlonie Wolsztym czy Mistrzostwach Katalonii Ironcat.

Prywatnie Robert Karaś jest w szczęśliwym związku z Agnieszką Włodarczyk, z którą 7 lipca 2021 roku powitali na świecie swojego pierwszego syna Milana.

Robert Karaś – debiutancka walka w FAME MMA

Rosnąca popularność polskiego triathlonisty, poniekąd związana z medialnym związkiem z Agnieszką Włodarczyk, sprawiła, że w kwietniu 2022 roku polskie media obiegła informacja, na temat udziału mężczyzny w pojedynku w amatorskim MMA. Zgodnie z zapowiedziami włodarzy federacji FAME MMA, jego przeciwnikiem miał być Adam Josef. Pojedynek wzbudzał w kibicach formatu ogromne emocje, ponieważ mężczyzn dzieliła prawdziwa przepaść wagowa. Josef waży około 30 kilogramów więcej od Karasia, a przy tym jest wyższy o około 20 cm, co automatycznie zapewnia mu znacznie dłuższy zasięg ramion. Ostatecznie do walki nie doszło, w związku z kontuzją. Na zaledwie kilkanaście godzin przed zaplanowaną walką mężczyzna doznał poważnego urazu kręgosłupa, który uniemożliwił mu udział w pojedynku.

Jednak to nie przesądziło o jego całkowitej rezygnacji z udziału w walkach MMA. Robert Karaś już wielokrotnie pokazał, że nie poddaje się i gdy udało mu się odzyskać kondycję i zdrowie, zdecydował się zawalczyć podczas 17 gali FAME MMA, zaplanowanej na 3 lutego 2023 roku.

Podczas debiutanckiej walki, rywalem Karasia był Filip „Filipek” Marciniak. Zawodnicy stoczyli walkę w formule K-1. Początkowo Filipek chciał wykorzystać swoją przewagę w doświadczeniu w mieszanych sztukach walki, utrzymując odpowiedni dystans od Karasia, z którego wypuszczał pojedyncze ciosy. Widać było, że to on wyraźnie dominuje w tej walce.

Ostatecznie, na początku drugiej rundy doszło do niebezpiecznej sytuacji. Karaś doznał kontuzji nogi, która teoretycznie mogłaby doprowadzić do końca walki, gdyby nie potężny chart ducha Karasia. Mężczyzna ostatecznie wstał i stale zwiększając tempo napierał na swojego rywala. W trzeciej rundzie dało się zauważyć już pełną dominację triathlonisty. Mężczyzna wykorzystał swoją doskonałą kondycję fizyczną, aby zbudować odpowiednią przewagę nad swoim rywalem i ostatecznie, po stoczeniu walki na pełnym dystansie, pokonał swojego przeciwnika jednogłośną decyzją sędziów.

Kiedy kolejna walka Karasia?

Zaledwie kilka dni temu Robert Karaś zmierzył się z niewyobrażalnie trudnym zadaniem, jakim jest pokonanie dziesięciokrotnego Ironmana. To z pewnością na jakiś czas wyeliminuje go z walk w klatce. Mężczyzna po wyczerpującym turnieju będzie potrzebował czasu na regenerację i odpoczynek. Niemniej, po udanym debiucie na gali FAME MMA z pewnością będzie chciał powrócić do klatki.