Popek – raper i wieloletnie freak fighter!

Popek

Paweł Ryszard Mikołajuw to osoba publicznie znana jako “Popek”, bądź też “Popek Monster”. Ta druga ksywka jest używana zazwyczaj w walkach MMA, w których ta osoba występowała. Mikołajuw jest raperem, aczkolwiek występuje również w serialach i filmach. Warto dodać, że w 2018 roku wziął udział w programie “Taniec z Gwiazdami” i tam udało mu się wywalczyć półfinał, co oznaczało dla niego miejsce na podium. Pochodzi z Legnicy, urodził się 2 grudnia 1978 roku. W wieku około 30 lat wyemigrował z naszego kraju, by wrócić do niego niemal dekadę później. Od tego czasu jest o nim dosyć głośno.

Z czego znany jest “Popek”?

Zanim jego kariera w MMA rozbłysła na dobre, wcześniej znany był jako raper. Posiada kilka naprawdę mocno rozpoznawalnych utworów. Ten najpopularniejszy nosi tytuł “Gang Albanii”. Jednak jego 3 piosenki, a więc “Wodospady”, “Dla prawdziwych dam”, a także “Albański raj” zyskały w Internecie, a zwłaszcza na YouTube bardzo dużą popularność. Te 3 hity łącznie wyświetlono ponad 200 milionów razy. Świadczy to o tym, że Paweł Mikołajuw zrobił naprawdę udaną karierę jako muzyk.

Osoba ta rozpoznawana jest także z innego aspektu. Chodzi oczywiście o bardzo dużą ilość tatuaży na ciele, a także oczy. Niegdyś postanowił wykonać bardzo ryzykowny i kosztowny zabieg zaczernienia swoich gałek ocznych. Mógł przez to stracić wzrok. Poza tym wszystkie swoje zęby wymienił na złote. Zabieg ten również był niezwykle kosztowny.

Początek kariery “Popka” w MMA

Oczywiście Mikołajuw miał swój prime, kiedy to trafił do KSW, aczkolwiek swoją karierę jako zawodnik sportów walki rozpoczynał wcześniej, ponieważ już w 2008 roku. Była to gala Cage Rage, w której udało mu się pokonać przez nokaut techniczny Glena Reida. Ta organizacja ewidentnie mu pasowała, ponieważ jego kolejna walka także zakończyła się wygraną przez nokaut i to w czasie trwania 1 rundy.

Czytaj również:  Paige VanZant – utalentowana fighterka

Później zmienił organizację i wówczas doszło do bardzo ciekawej sytuacji. Jego 3 walka odbyła się na gali FX3 Fight Night. Jego rywalem był Sander Duyvis. Od początku Mikołajuw kontrolował walkę, ale z czasem rywal zaczął przejmować inicjatywę i ostatecznie wygrał przez nokaut techniczny jeszcze w 1 rundzie. Co ciekawe później na trybunach doszło do zamieszek, które spowodowali jego kibice. W konsekwencji tego “Popek” został zawieszony i przez pewien czas nie mógł brać udziału w galach jako zawodnik MMA.

Powrót do Polski

Jego powrót z zagranicy w 2016 roku wiązał się z tym, że podpisał jednocześnie kontrakt z największą organizacją sztuk walki w naszym kraju, którą od pewnego czasu było KSW. Osoba Mikołajuwa, który miał za sobą kilka udanych starć w MMA przez 8 laty sprawiła, że walki z jego udziałem mogły być naprawdę ciekawe. Prawdopodobne jest, że przez ten czas nieco trenował.

W KSW łącznie stoczył 3 pojedynki. Zaczęło się od starcia z Mariuszem Pudzianowskim podczas gali KSW 37: Circus of Pain. “Popek” to starcie przegrał i to bardzo szybko przez nokaut techniczny w 1 rundzie. Później jego rywalami byli jeszcze Robert Burneika (wygrana juz po 45 sekundach), Tomasz Oświecimski, a na sam koniec Erko Jun. W obu tych pojedynkach to rywale Mikołajuwa byli górą. W obu przypadkach starcia te skończyły się na etapie trwania 2 rundy. Dochodziło wówczas do nokautu technicznego.

Fame MMA

Oczywiście Paweł Ryszard Mikołajuw w pewien sposób jest postacią kontrowersyjną, aczkolwiek bardzo ciekawą, zatem po zakończeniu kariery w KSW chętnych na podpisanie z nim kontraktu nie brakowało. Najpierw zaczęło się od Fame MMA. Łącznie dla tej organizacji stoczył 2 walki.

Najpierw jego rywalem podczas gali Fame MMA 7 był Damian Zduńczyk znany jako “Stifler”. Mikołajuw ten pojedynek wygrał i to już w 1 rundzie zmuszając swojego rywala do poddania. Na kolejną walkę Polak musiał czekać aż półtora roku. Wówczas jego przeciwnikiem była osoba z Irlandii Północnej doskonale znana z UFC. Był nim Norman Parke. Niestety “Popek” był zmuszony do wycofania się z walki, ponieważ już na samym początku doznał on kontuzji. Stało się to w okolicach 30 sekundy 1 rundy.

Czytaj również:  Filip Zabielski – wszystko na temat zawodnika

Prime Show MMA

Kolejną organizacją, której udało się podpisać kontrakt z Pawłem Mikołajuwem było Prime Show MMA. Tutaj stoczył tylko 1 walkę, a jego przeciwnikiem był Kasjusz Życiński znany jako “Don Kasjo”. Do wydarzenia doszło podczas gali Prime Show MMA 4 w Netto Arenie w Szczecinie. Walka ta odbyła się w formule typowo bokserskiej. Życiński wygrał to starcie przez nokaut i to w zasadzie absolutny. Był przeciwnikiem o wiele lepszym od swojego przeciwnika. Widać było u “Popka” bardzo duże braki, ponieważ tak naprawdę po raz pierwszy walczył w tym stylu.

Co ma wspólnego z Gromdą?

Federacja GROMDA zrzesza zawodników, którzy walczą na gołe pięści. Przez pewien czas wydawało się, że dojdzie do zakontraktowania tego rapera i będzie on walczył wraz z innymi. Jak się później okazało był to zabieg tylko i wyłącznie marketingowy. Gwiazda muzyki miała tylko i wyłącznie wspierać projekt i być jedną z jego twarzy. Zatem w tym przypadku nie doszło do żadnej walki z udziałem Pawła Mikołajuwa.