Paweł Tyburski nadal marzy o KSW!

Paweł Tyburski nadal myśli o zasileniu szeregów federacji KSW. Nie będzie to łatwe, ponieważ Martin Lewandowski mówiąc delikatnie, nie jest zainteresowany angażem freak fighterów, na swoich galach. Jeśli jednak Paweł Tyburski popisałby się serią wygranych z najmocniejszymi w freak fightach, zawsze istnieje szansa, że mógłby dostać angaż do wielkiej federacji sportowej, jaką jest KSW. Jak na dzień dzisiejszy widzi to sam Paweł Tyburski? Sprawdźcie sami!
Nie ma wątpliwości co do tego, że Paweł Tyburski to jeden z tych freak fighterów, który warunkami fizycznymi i umiejętnościami, może walczyć z najlepszymi i wygrywać. Niestety, na ten moment, rekord Pawła Tyburskiego nie jest nieskazitelny, ponieważ przegrał on z Arabem, choć ta przegrana miała miejsce w 2020 roku.
Od tej pory, Paweł Tyburski pokonał Łukasza Lupę i Alberto Simao. Z tym drugim, będzie miał rewanż już za nieco ponad tydzień czasu. Walka z Alberto ma mu pozwolić dobrze zweryfikować się w świecie freak fightów. Jeśli Paweł Tyburski wygra tą walkę, będzie faktycznie o krok bliżej, do ustalonego przez siebie celu.
Sam Paweł Tyburski wierzy, że stać go na wszystko, łącznie z przejściem do federacji KSW. Jak sam zauważa, jest w stanie to zrobić poprzez ciężką pracę, trenując nawet dwa razy dziennie. Paweł Tyburski dodaje że wie, jaka jest jego wartość i jak przekonuje, sami ludzie dowiedzą się o tym w przyszłości.
Poniżej wywiad z Pawłem Tyburskim: