Paweł Jóźwiak śle wyjaśnienia kibicom!

Paweł Jóźwiak postanowił odnieść się, do swojego ostatniego pojedynku na gali FAME 17. Prezes FEN postanowił także odnieść się do wszystkich kwestii spornych i kontrowersyjnych, jeśli chodzi o sam pojedynek i to, co stało się potem.

Warto przypomnieć, że Paweł Jóźwiak, nie wyszedł oficjalnie do 3 rundy pojedynku z Boxdelem. Jego zachowanie w trakcie przerwy i przystąpieniem do 3 rundy było bardzo dziwne, co uchwyciły jasno kamery federacji. Co ciekawe, Paweł Jóźwiak po swoim występie zaczął atakować sędziego, który prowadził ich pojedynek. W jego odczuciu, był on gotowy do walki, co jasno dawał znać. Prawda jest jednak taka, że sędzia dawał jasne komendy, do których Paweł Jóźwiak nie stosował się.

Dziś jednak narracja włodarza FEN jest zupełnie inna. Paweł Jóźwiak pisze bowiem na swoich mediach społecznościowych, iż doszło do nieporozumienia między nim a sędzią. Dodatkowo, Paweł Jóźwiak twierdzi, że wina nadal leży po stronie sędziego, który źle sformułował pytanie, odnośnie jego dalszej chęci do walki. W praktyce wydaje się jednak, że sędzia wykonał wszystko dobrze, natomiast prezes FEN brnie w bardzo zły punkt, jednocześnie nie chcą przyznać się do błędu.

W klatce było widać maksymalnie rozkojarzenie zawodnika i brak reakcji na komendy sędziego. Dodatkowo, zawodnik jasno dawał do zrozumienia, że nie chce już walczyć.

Poniżej pełne i oryginalne stanowisko prezesa FEN:

Czytaj również:  Artur Sowiński i Kamil Łebkowski zawalczą na CAVEMMA 2!