Martin Lewandowski o rosjanach na gali KSW!

W jednym z ostatnich wywiadów, Martin Lewandowski został zapytany, jak wygląda kwestia zawodników pochodzenia rosyjskiego. Powodem pytania był Shamil Musaev, który nadal widnieje na stronie KSW, pomimo faktu, iż nie walczy od dłuższego czasu w federacji. Co na ten temat miał do powiedzenia Martin Lewandowski? Sprawdźcie sami!
W programie „Klatka po Klatce” została poruszona kwestia rosyjskich zawodników w KSW. Zapytał on, czemu po dzień dzisiejszy Shamil Musaev jest nadal widoczny na stronie zawodników KSW, pomimo tego, że nie walczy aktywnie w tej federacji.
Martin Lewandowski odniósł się jednak do tego w bardzo prosty sposób. Według niego, zawodnicy rosyjskiego pochodzenia, którzy już w przeszłości zawalczyli dla KSW, powinni być nadal wymieniani chociażby na stronie. Nie ma w tym niczego złego, ponieważ to już się wydarzyło i jest to faktem historycznym. Dlatego KSW nie usuwa tych zawodników z kart wal, z przeszłości.
Natomiast jeśli chodzi o aktualną sytuację, Martin dodał, że aktualnie większość kontraktów z zawodnikami rosyjskimi, została po prostu, rozwiązana. W niektórych wypadkach zawodnicy są zawieszeni (zapewne przez niekorzystne warunki zwolnienia, ze strony KSW).
Co więcej, Martin Lewandowski wymienia, że KSW nie tylko przestało współpracować z zawodnikami rosyjskiego pochodzenia, lecz także nie prowadzone są żadne współprace z jakąkolwiek z firm rosyjskich. Wszystkie kwestie z rosyjskimi partnerami zostały zawieszone, bądź umowy także zostały rozwiązane.
Martin Lewandowski dodał wprost, że póki sytuacja na Ukrainie nie ulegnie zmianie, KSW również nie zmieni swojego stanowiska.