Mariusz Pudzianowski komentuje swoją przegraną z Arturem Szpilką!

Na drugi dzień po przegranej, Mariusz Pudzianowski postanowił skomentować to, co wydarzyło się w oktagonie. Według niego, problemem było to, że przestał słuchać się swojego narożnika. Skutkiem tego, na chwilę po rozpoczęciu drugiej rundy, Mariusz Pudzianowski został trafiony przez Szpilkę, który w stójce, miał bardzo łatwe zadanie, w którym wystarczyło trafić Pudzianowskiego.
Jak doszło do tego, że Artur Szpilka tak łatwo poradził sobie z Mariuszem Pudzianowskim w drugiej rundzie? Jak wskazuje sam zainteresowany, czyli Mariusz Pudzianowski, wszystkiemu winna była jego głowa, która zlekceważyła wcześniejsze ustalenia ze swoimi trenerami. Mariusz Pudzianowski miał bowiem nie doprowadzić do sytuacji, w której wejdzie w otwarty boks z zawodowym bokserem, którym jest Artur Szpilka.
Niestety, prawdopodobnie przez utratę dużej ilości sił w drugiej rundzie, Mariusz Pudzianowski zlekceważył zupełnie swój narożnik, skutkiem czego bardzo szybko nadział się na uderzenia Artura Szpilki, które miały wystarczająco dużo siły, aby szybko zdetronizować Mariusza Pudzianowskiego.
Sam Mariusz Pudzianowski poinformował także przy tej okazji, że jest to już jeden z jego ostatnich występów. Jak poinformował za pomocą sowich mediów społecznościowych, zobaczymy go jeszcze raz, bądź maksymalnie dwa razy w oktagonie KSW.