Mandzio – poznaj zawodnika FAME MMA

Łukasz Samoń, lepiej znany pod pseudonimem Mandzio to polski youtuber i influencer, który zdecydował się wejść do świata walk freakowych. Swoją popularność budował jeszcze jako nastolatek, by obecnie móc się pochwalić naprawdę sporym gronem odbiorców. Kim jest Łukasz Mandzio Samoń, czym zasłynął w sieci i jak przebiegała jego kariera w walkach MMA? Odpowiedzi na te i inne pytania znajdziesz w naszym dzisiejszym tekście!

Łukasz Samoń – Mandzio – kariera w sieci

Mandzio swoją karierę w sieci rozpoczął w 2012 roku, mając wówczas 19 lat. W tym roku założył swój pierwszy kanał na popularnym serwisie youtube i rozpoczął nagrywanie filmików. Podobnie, jak w przypadku większości youtuberów, jego filmiki nie były specjalnie odkrywcze. Mandzio prowadził transmisje ze swojej gry w Minecrafta. Jednak wysokie zainteresowanie publiczności tego typu treściami, pozwoliło mu zdobyć ugruntowaną pozycję na rynku mediów społecznościowych.

Dzisiejsze treści młodego youtubera znacząco różnią się od tych, w początkowych latach. Idąc za zmieniającymi się trendami Mandzio zaczął tworzyć bardziej ambitne treści, w których analizuje wydarzenia, które zwracają uwagę w polskim internecie. Ostatecznie, Mandzio zgromadził na swoim kanale na youtube ponad 1,8 miliona subskrypcji, a jego filmy wyświetlano ponad 700 milionów razy.

Równolegle Mandzio prowadzi swoje profile w mediach społecznościowych. Jest obecny na takich platformach jak Twich, gdzie zgarnął 650 tysięcy obserwujących, na Twitterze, gdzie obserwuje go 250 tysięcy aktywnych użytkowników i na Instagramie, gdzie zyskał aż 370 tysięcy wiernych followersów.

Takie wyniki nie mogły przejść niezauważone u włodarzy federacji organizujących walki o charakterze freakowym. W 2022 roku Mandzio otrzymał propozycję walki i podpisał kontrakt z napopularniejszą federacją freakową – FAME MMA.

Pierwsze kroki w FAME MMA

Pierwsza walka z udziałem Mandzia miała się odbyć podczas 17 odsłony FAME MMA. Wówczas jego rywalem miał być Karol „Karolek” Dąbrowski. Ostatecznie im bliżej było do walki, tym powstawało większe zamieszanie, wokół całego przedsięwzięcia. Pierwsze plotki, na temat przerwania walki przez Mandzia pojawiły się w sieci już styczniu. Sam Łukasz Samoń potwierdził te informacje, tłumacząc się poważną kontuzją mięśnia czworogłowego. Zgodnie ze wskazaniami lekarza, youtuber powinien unikać ciosów nogami, aby nie doprowadzić do pogłębienia się kontuzji.

Internauci nie kryli swojego oburzenia całą tą sytuacją. Wielu z niecierpliwością wyczekiwało pierwszej walki. W całej sprawie głos zabrali włodarze FAME MMA. Wystosowali oni oficjalne oświadczenie, w którym wskazali, że sprawa została szczegółowo zweryfikowana, również przez lekarzy federacji. Ostatecznie potwierdzono diagnozę, która nie pozwoliła Mandziowi wziąć udziału w pierwszej walce. Organizatorzy uspokajali jednak, że pojedynek nie został odwołany, a jedynie przesunięty na kolejną 18 galę FAME MMA.

Ponowne odwołanie walki przez Mandzia

Tym, którzy z niecierpliwością wyczekiwali zaplanowanej na maj 18 gali FAME MMA, by zobaczyć przełożone starcie Mandzia z Karolkiem z pewnością nie było do śmiechu. W kwietniu w mediach ponownie zarzało, po opublikowaniu informacji, że i ta walka ostatecznie została odwołana. Przyczyną przełożenia pojedynku ponownie miała być kontuzja u Łukasza Samonia.

Co ciekawe, sam Karolek nie wydawał się oburzony sprawą. Można wręcz przypuszczać, że starał się poniekąd załagodzić medialny szum wokół Łukasza Samonia. Na swoim profilu na Instagramie opublikował rolkę, w której oświadczył, że przeprowadził rozmowę ze swoim rywalem, który sam wyszedł z inicjatywą porozumienia. Karolek był zawiedziony, że informację otrzymał na chwilę przed startem pierwszej konferencji przed galą, ale jednocześnie wierzy, że w całej tej sytuacji przede wszystkim chodzi o zwykłego pecha.

Czy Mandzio w końcu zawalczy podczas gali FAME MMA?

Obecnie ciężko jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie. Widać, że ewidentnie intensywne treningi nie służą młodemu youtuberowi. Być może konieczna będzie dłuższa przerwa od treningów, która pozwoli na skuteczne usunięcie przyczyny nawracającej kontuzji. Możemy również przypuszczać, że Mandzio popełnia jakiś błąd podczas treningów, który ostatecznie wpływa na konieczność przesunięcia kolejnych pojedynków. Być może pomocna okazałaby się tutaj zmiana trenera, który dokładniej przyjrzałby się technice Mandzia. Wierzymy, podobnie jak Karolek, że w całej tej sytuacji chodzi o zwykły przypadek i Mandzio nie próbuje za wszelką cenę, celowo doprowadzić do kontuzji, by uniknąć konieczności wywiązania się z kontraktu. Jednak z pewnością i sam Łukasz Samoń powinien się zastanowić, co robi nie tak, że wraz z rozpoczęciem treningów, automatycznie staje się niezdolny do walki. Być może po prostu świat mieszanych sztuk walki nie jest dla niego.

Wiemy, że obecnie włodarze federacji FAME MMA postanowili przełożyć starcie Mandzio vs. Karolek na kolejną, 19 już galę FAME MMA. Liczymy na to, że tym razem nic nie pokrzyżuje tych planów i wkrótce długo wyczekiwana walka dojdzie do skutku.