Kubańczyk – zawodnik FAME MMA, którzy przeszedł do HL

Kubańczyk

Transfery w świecie amatorskiego MMA nie należą do częstych zjawisk. Jednak Kubańczyk zdecydował się na zmianę organizacji, na zaprzyjaźnioną z FAME MMA High League. Kim jest ten zawodnik freak fightów i jak przebiegała jego dotychczasowa kariera w klatce? Koniecznie sprawdź sam!

Kubańczyk – kariera i życie prywatne

Jakub Flas szerszej publiczności dał się poznać pod pseudonimem Kubańczyk. To urodzony 14 marca 1995 roku w Szczecinie polski muzyk, który tworzy utwory rapowe. Pierwsze kroki w świecie szeroko pojętego showbiznesu stawiał jako Ochroniarz Kruszwila podczas nagrywania jego filmików na kanał na youtube Lord Kruszwil. Występy u boku popularnego youtubera pozwoliły mu się wybić w świecie mediów społecznościowych, dając mu przepustkę do spełnienia marzeń.

Mężczyzna zaczął nagrywać utwory rapowe, które od kilku lat zyskują na popularności. Na swoim koncie ma takie hity jak Lady Pank, Zwykły Chłopak, Stargard czy Monte Carlo. Wysoka rozpoznawalność Kubańczyka sprawiła, że mężczyzna miał szanse nagrać te utwory z cieszącym się ogromną popularnością Popkiem. Obecnie każdy z klipów obejrzały dziesiątki milionów widzów na Youtube, zapewniając Kubańczykowi prawdziwą szansę na wybicie się w świecie medialnym.

Kubańczyk – początki kariery w FAME MMA

Ogromna rozpoznawalność Jakuba Flasa nie mogła przejść bez echa. Mężczyzną szybko zaczęły się interesować federacje odpowiedzialne za organizację walk o charakterze freakowym. Swoją debiutancką walkę mężczyzna stoczył podczas 4 gali FAME MMA, zaplanowanej na 22 czerwca 2019 roku. Wówczas jego rywalem był Michał „Boxdel” Baron. Co ciekawe, niewiele osób wiedziało, że od wczesnej młodości popularny raper był związany ze światem sportu.

Tym samym wielu obstawiało, w tym legalni polscy bukmacherzy, że faworytem spotkania będzie Baron, który ma na swoim koncie już kilka stoczonych pojedynków. Wiernych kibiców formatu czekało jednak prawdziwe zaskoczenie. Mężczyźni już od pierwszych minut nie szczędzili sobie potężnych ciosów. Ostatecznie na pół minuty przed zakończeniem pierwszej rundy, Kubańczyk wyprowadził potężny cios, który zapewnił mu wygraną przed czasem, za sprawą nokautu technicznego.

Czytaj również:  Kim jest Mamed Khalidov i z kim może zawalczyć?

Doskonały debiut sprawił, że włodarze federacji zdecydowali się na zestawienie Kubańczyka do kolejnej walki. Wówczas, podczas gali FAME MMA z 28 marca 2020 roku jego przeciwnikiem był Mateusz Patryk „L-Pro” Łapot. Kolejny pojedynek również okazał się zwycięski. Również i tym razem walka zakończyła się przed czasem. W pierwszych sekundach walki L-Pro przystąpił do ataku, wyprowadzając serię ciosów na Kubańczyka.

Ten jednak zdawał się w ogóle tym nie przejąć, w zamian zdecydował się oddać rywalowi serię ciosów, a następnie przystąpić do dyszenia. Ostatecznie decydująca okazała się walka w parterze, podczas której to Kubańczyk był górą. Sędzia widząc brak szans L-Pro na skuteczną obronę zadecydował o przerwaniu pojedynku i przyznaniu kolejnego już zwycięstwa Kubańczykowi.

Na kolejną walkę z udziałem Jakuba Flasa wierni kibice musieli zaczekać pełny rok, jednak tym razem ponownie Kubańczyk pokazał swoją doskonałą formę. Wówczas, podczas gali FAME MMA 9 zmierzył się z Marcinem Malczyńskim, którego również pokonał w pojedynku w klatce. Mężczyźni mieli stoczyć walkę o pas mistrzowski federacji w kategorii wagi średniej. Ostatecznie trofeum to trafiło w ręce Kubańczyka i w ten sposób Flas na dłuższy czas pożegnał się z mieszanymi sztukami walki.

Wielki powrót do MMA

Po wygranej walce o pas mistrzowski FAME MMA w kategorii wagi średniej Kubańczyk na długo zniknął ze świata mieszanych sztuk walki. Niedawno jednak polskie media obiegła informacja, że mężczyzna powróci do walk w klatce, jednak tym razem pod szyldem federacji High League. Jego rywalem podczas pojedynku zaplanowanego na 17 czerwca 2023 roku ma być Alberto Simao. Jednak, mając na uwadze ostatnie afery wokół federacji, możemy przypuszczać, że pojedynek jednak się nie odbędzie.

Pod koniec maja 2023 roku do mediów przedostała się informacja, że Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji nałożył na federację poważne sankcje. Ich przyczyną ma być powiązanie włodarzy federacji z przywódcą Czeczenii Ramzanem Kadyrowem, który oficjalnie popiera stanowisko Władimira Putina w wojnie na Ukrainie. Jeżeli do połowy czerwca sytuacja się nie wyjaśni, być może nadchodząca gala się nie odbędzie.

Czytaj również:  Nate Diaz – całościowy opis zawodnika

Co ciekawe, do tematu odnieśli się również sami włodarze High League, jednak w swoim wpisie na Twitterze podkreślili jedynie, że są zaskoczeni całą sytuacją i analizują sprawę wraz ze swoimi prawnikami. Istnieje więc ryzyko, że doniesienia ABW mogą się potwierdzić niosąc ze sobą koniec popularnej federacji freakowej.

Tymczasem Kubańczyk, mimo wszystko intensywnie przygotowuje się do kolejnej walki, aby zaliczyć udany debiut w nowej federacji w walce z Alberto Simao. Wierzymy, że mimo wszystko cała sytuacja rozwiąże się pomyślnie i będziemy mogli oglądać prawdziwe widowisko z udziałem niepokonanego dotąd zawodnika!