KSW 27 karta walk i wyniki tej gali

Gala KSW 27 pod nazwą Cage Time odbyła się 17 maja 2014 roku w Ergo Arenie w Sopocie. Na trybunach zasiadło 11500 kibiców, a walka dostępna była na platformie Ipla TV, KSW TV, a także w pay-per-view.
Walki dodatkowe
Po raz kolejny gala KSW rozpoczynała się od walk dodatkowych. Tym razem odbyły się 2 takie pojedynki. Najpierw Łukasz Chlewicki przez jednogłośną decyzję sędziów pokonał Łukasza Rajewskiego. Następnie Rafał Błachuta w 2 rundzie pojedynku zmusił do poddania Francuza Patricka Vallee.
Walka w kategorii półciężkiej
Kibice MMA po raz pierwszy mieli okazję zobaczyć w KSW osobę Tomasza Narkuna. Ten walczył z Brazylijczykiem Charlesem Andrade. Walka ta zakończyła się dosyć błyskawicznie, ponieważ minęła raptem minuta i kilka sekund, kiedy ogłoszono werdykt końcowy. Od samego początku walka toczyła się w parterze. Narkun zapiął dźwignię na nogę swojego rywala, odpowiednio ją wykręcił i Andrade przez to musiał się poddać. Gala rozpoczęła się naprawdę efektownie.
Walka w kategorii lekkiej
2 pojedynkiem na karcie głównej było starcie Mateusza Gamrota i Jeffersona George’a. Starcie to było naprawdę ciekawe i dobrze dla niego, że nie zakończyło się przed czasem. Było tutaj niemal wszystko. Było sporo uderzeń z wyskoku, przejścia do parteru i kolejnych momentów w stójce. W parterze właśnie dominował Polak, jego rywal z Anglii nie miał w zasadzie nic do powiedzenia, natomiast w stójce starcie było mocno wyrównane, George miał sporo do powiedzenia. Końcówka była bardzo ciekawa, ponieważ panowie wzajemnie się znokautowali szykując front kick. Sędziowie w tym starciu orzekli o wygranej Mateusza Gamrota.
Walka w kategorii średniej
Starcie Piotra Strusa z Niemcem Abu Azaitarem było czymś niecodziennym, ponieważ sędziowie po jej zakończeniu nie potrafili wyłonić zwycięzcy i walka ostatecznie zakończyła się remisem. Jej przebieg też mógł na to wskazywać. Jeden i drugi zawodnik miał swój pomysł na walkę. Niemiec chciał szarżować, zaś Polak wolał walkę na dystansie. Tak to wyglądało przez 2 rundy. Ostatnia odsłona to głównie walka w klinczu, gdzie także nie dominował w zasadzie żaden z panów. Wyłonienie zwycięzcy po takim pojedynku było niemal niemożliwe, stąd decyzja o remisie była poniekąd zrozumiała.
Walka w kategorii słomkowej o pas mistrzowski kobiet
4 walka w karcie głównej było o dosyć dużą stawkę. Karolina Kowalkiewicz – Zaborowska walczyła z Austriaczką Jasminką Cive. Stawką był pas mistrzowski w kategorii słomkowej do 52 kg. Dla Polki była to próba obrony pasa, który od pewnego czasu dzierżyła. Okazało się, że zatrzyma go dla siebie, ponieważ walkę wygrała już w czasie trwania 1 rundy. Zmusiła swoją rywalkę do poddania po dźwigni na łokieć, a wcześniej dźwigni trójkątnej nogami. Rywalka tak zmieniała swoją pozycję, że jej sytuacja stawała się coraz gorsza. W konsekwencji musiała odklepać, a sędzia zakończył tym samym walkę.
Walka w kategorii półśredniej o pas mistrzowski
Kolejne starcie również miało dużą stawkę. Asłambiek Saidow zmierzył się z Borysem Mańkowskim o pas mistrzowski w kategorii do 77 kg. W tej walce można było zaobserwować walkę głównie w stójce, gdzie obaj panowie wymierzali ciosy. Z czasem jednak zaczęło się to zmieniać. Poza samymi uderzeniami dochodziły również kopnięcia. W 2 rundzie doszło do pierwszego obalenia i dźwigni ze strony Mańkowskiego. Zapięcie trójkątne nogami było na tyle skuteczne, że Saidow musiał odklepać, przez co Mańkowski został nowym mistrzem KSW.
Walka w kategorii ciężkiej
Po raz kolejny w historii KSW doszło do walki pomiędzy dwoma byłymi strongmenami. Mariusz Pudzianowski zmierzył się z Oliverem Thompsonem. Obaj panowie dobrze się znali, w poprzedniej profesji to Polak osiągał o wiele większe sukcesy. W ringu również Pudzianowski spisywał się o wiele lepiej, ponieważ ten pojedynek wygrał, chociaż potrzebował do tego pełnego dystansu i werdyktu sędziów. Polak jak to ma w zwyczaju zazwyczaj od samego początku rusza na swojego rywala i atakuje w każdy możliwy sposób. Głównie dochodziło do obaleń i walki w parterze. Pojedynek zakontraktowany został na 2 rundy, ale to wystarczyło, by uznać, że ten pojedynek był niezwykle interesujący.
Walka w kategorii średniej
Do ringu w KSW znów powrócił Mamed Chalidow, a jeśli on walczy na polskiej scenie to można oczekiwać wielkich emocji, ale krótkich walk.Tym razem jego przeciwnikiem był Brazylijczyk Maiquel Falcao. Jak można się domyślać całość zakończyła się jeszcze w czasie trwania 1 rundy. Po raz kolejny zmusił swojego rywala do poddania. Założył Brazylijczykowi dźwignię na staw łokciowy. Balacha była bardzo skuteczna, ponieważ rywal Chalidowa był tym samym zmuszony do poddania. Była to kolejna wygrana walka w 1 rundzie i kolejna przez poddanie.
Nagrody na gali
Nie ma wątpliwości, że ta gala właśnie była jedną z najciekawszych, a same walki stały na bardzo wysokim poziomie. Za najlepszą z nich wybrano starcie Borysa Mańkowskiego z Asłambekiem Saidowem. Najlepszy nokaut wieczoru zaliczył Mamed Chalidow, a także Karolina Kowalkiewicz – Zaborowska.
KSW 27 karta walk:
Karta główna
Zwycięstwo Chalidowa przez poddanie w 1. rundzie
Zwycięstwo Pudzianowskiego przez jednogłośną decyzję
- Walka o pas mistrzowski KSW w kategorii półśredniej (do 77,1 kg / 170 lb): Asłambiek Saidow – Borys Mańkowski
Zwycięstwo Mańkowskiego przez poddanie w 2. rundzie
- Walka o pas mistrzowski KSW w kategorii słomkowej kobiet (do 52,2 kg / 115 lb): Karolina Kowalkiewicz-Zaborowska – Jasminka Cive
Zwycięstwo Kowalkiewicz przez poddanie w 1. rundzie
Remis (większościowy) (29:29, 30:30, 28:30)
Zwycięstwo Gamrota przez jednogłośną decyzję
Zwycięstwo Narkuna przez poddanie w 1. rundzieKarta wstępna
Zwycięstwo Błachuty przez poddanie w 2. rundzie
Zwycięstwo Chlewickiego przez jednogłośną decyzję