KSW 2 karta walk i wyniki gali

Gala KSW 2 to kolejna edycja turnieju z udziałem 8 zawodników, która zorganizowana została w hotelu Marriot w Warszawie, a konkretnie w restauracji Champions w stolicy naszego kraju. Oczywiście w porównaniu do pierwszego turnieju rozegrano jakiś czas wcześniej w tym samym miejscu ranga wydarzenia była o wiele większa, sama organizacja stała na o wiele lepszym poziomie, stąd też zainteresowanie wszystkich osób było o wiele większe. Jak wyglądało to wydarzenie?

KSW 2 – Po raz pierwszy w telewizji

Pierwszy turniej nie był sponsorowany przez nikogo, a pieniądze na organizację musieli wydać organizatorzy. W przypadku KSW 2 było inaczej, ponieważ wydarzeniem zainteresowali się sponsorzy, przede wszystkim mowa tutaj o telewizji Polsat, która poza wyłożeniem odpowiedniej sumy pieniędzy dodatkowo pokazywała turniej z udziałem 8 zawodników w telewizji na żywo.

Poza tym warto dodać, że zorganizowano specjalne oświetlenie, turniej komentował Andrzej Janisz, a więc dziennikarz, który od lat znany był z komentowania sztuk walki. Do tego wydarzenie poprzedziło specjalne studio, które prowadził znany wszystkim dziennikarz sportowy Mateusz Borek. Miał on swoich specjalnych gości obytych w temacie walk MMA.

W porównaniu do pierwszej gali zwiększono frekwencję i to dwukrotnie, ponieważ na trybunach zasiadło nie 300, a 600 osób. Pokazało to naprawdę błyskawiczny rozwój gali.

Do samego wydarzenia doszło 10 lipca 2004 roku.

KSW 2 – Uczestnicy turnieju

Na starcie stanęło 8 zawodników, ale w przeciwieństwie do poprzedniego turnieju na starcie mieliśmy jednego zawodnika z zagranicy. Był nim Ukrainiec Jurij Filipczuk. Poza nim na starcie stanęło 7 walczaków z Polski. Byli nimi Łukasz Jurkowski, a więc zdobywca poprzedniej, pierwszej edycji, a także Antoni Chmielewski, Norbert Świerblewski, Krzysztof Mila, Tomasz Stanclik, Artur Zając i Paweł Zelwski.

Poza tym do turnieju wprowadzono coś, czego nie zobaczyliśmy podczas pierwszej edycji, a więc walkę dodatkową z udziałem Michała Chmielewskiego, a także Igora Kołacina.

Przebieg turnieju

W ćwierćfinałach doszło do pojedynków pomiędzy:

• Antoni Chmielewski pokonał Norberta Świerblewskiego poprzez poddanie
• Krzysztof Mila okazał się lepszy od Jurija Filipczuka poprzez poddanie
• Tomasz Stanclik pokonał Artura Zająca poprzez poddanie
• Łukasz Jurkowski wygrał z Pawłem Zelwskim poprzez nokaut

Czy w tej rundzie doszło do jakichś niespodzianek? Raczej nie. Wygrali zawodnicy, którzy mieli większe doświadczenie i umiejętności, a wskazuje na to sam przebieg walk. Każda z nich zakończyła się przed czasem i była efektem pewnej przewagi na przestrzeni danej liczby minut. Zwycięzcy tych 4 walk awansowali do półfinałów.

W gronie zawodników pozostała już tylko najlepsza 4, która miała walczyć pomiędzy sobą w 2 parach o awans do finału. Tutaj Antoni Chmielewski zmierzył się z Krzysztofem Milą, natomiast Łukasz Jurkowski walczył z Tomaszem Stanclikiem.

Także i tutaj nie doszło do żadnych niespodzianek i do finału awansowali faworyci, zawodnicy z największym doświadczeniem, a więc Antoni Chmielewski i Łukasz Jurkowski. Oni zmierzyli się w walce o triumf w 2 turnieju KSW. Można rzec, że mieliśmy do czynienia z walką pomiędzy mistrzem i pretendentem, który jednak wcale nie stał na straconej pozycji, a biorąc pod uwagę dotychczasowe doświadczenie to on właśnie był faworytem do wygranej.

Walka finałowa

Dla Chmielewskiego był to debiut w KSW, Jurkowski miał za sobą już łącznie 5 walk, z których wygrał komplet. Oczywiście wszystkie miały miejsce na tych 2 turniejach. Był rozpędzony, pewny siebie i chętny na kontynuowanie bardzo dobrej serii.

To Chmielewski jednak był faworytem, ogółem w MMA zadebiutował wcześniej, ponieważ już w 2003 roku i to z bardzo dobrymi wynikami. I w zasadzie to wszystko się sprawdziło, chociaż chyba nikt nie spodziewał się, że walka rozstrzygnie się tak szybko, ponieważ do jej zakończenia doszło już w 1 rundzie. Łukasz Jurkowski był zmuszony do poddania się, ponieważ jego przeciwnik wykonał na nim niebezpieczną dźwignię.

Mieliśmy zatem nowego mistrza, który wszystkie swoje walki wygrał przed czasem i to w naprawdę imponującym stylu, ponieważ dobrze bronił i korzystał z błędów, które popełniali jego przeciwnicy.

Walka dodatkowa

Poza samym turniejem doszło jeszcze do pojedynku pomiędzy Michałem Chmielewskim, a Igorem Kołacinem. Walka również nie trwała zbyt długo, ponieważ zakończyła się już w 2 rundzie, a jej zwycięzcą został ten pierwszy, który zmusił swojego rywala do poddania. Stało się to już w 35 sekundzie 2 rundy. To była ostatnia walka w turnieju przed pojedynkiem finałowym. Czy dostarczająco rozgrzała ona kibiców? Można rzec, że tak samo, jak poprzednie walki, w których nie dochodziło do zbyt wielu emocji poprzez dosyć krótki czas walki.

Podobnie, jak w przypadku 1 gali, tak i tutaj cała 8 zawodników musiała mierzyć się ze sobą w ringu bokserskim. Warto zauważyć, że wszyscy walczący na gali po raz kolejny ubrani byli w stroje mocno charakterystyczne dla swoich stylów walki, a nie tak, jak to ma miejsce teraz po prostu w zwykłe spodenki.