Krzysztof Głowacki we freakach? Całkiem możliwe!

Krzysztof Głowacki postanowił skomentować swoją ostatnią przegraną w Anglii. Musiało minąć trochę czasu, aby były mistrz świata boksu powrócił do swoich kibiców. Krzysztof Głowacki udzielił zaskakującej informacji, ponieważ stwierdził, że mógłby zmienić formułę swoich walk. O co dokładnie chodzi? Zostańcie z nami!

Krzysztof Głowacki został zapytany przez ringpolska.pl między innymi o udział w galach typu freak fight.

Jak zauważył były mistrz boksu, na galach freakowych są właściwie wszystkie typy walk, zaczynając od małych rękawic i kończąc na bokserskich. Są także wykonywane walki w K1 dla bokserów, dlatego jest on otwarty na różne formuły i możliwości, jeśli tylko padnie dobra propozycja.

Zawodnik zauważył także, że kiedyś miał bardzo negatywne podejście do freaków, jednak rzeczywistość skonfrontowała jego wyobrażenie o pieniądzach w boksie i dziś wie, że takich pieniędzy, które pozwolą mu na godne życie, w boksie nie uświadczy.

Krzysztof Głowacki zwrócił także uwagę na małą ilość walk, a co za tym idzie, dużą niechęć potencjalnych sponsorów, których jest po prostu trudno pozyskać.

Z całej wypowiedzi „Główki” można śmiało wywnioskować, że jeśli padnie odpowiednia oferta we freakach, Krzysztof Głowacki nie będzie miał problemu z tym, żeby stoczyć pojedynek we freak fightach. Wszystko z uwagi na słabe zarobki w boksie, które tyczą się nie tylko naszego kraju, lecz także Europy czy Stanów Zjednoczonych.

Czytaj również:  McGregor z potencjałem na walkę w wadze ciężkiej!