Kolejne problemy PRIME MMA! Zawodnik rezygnuje z walki?

Kłopoty PRIME MMA nie kończą się na ostatniej gali i następstwach z nią związanych. Federacja ma już teraz, nie mały orzech do zgryzienia. Wszystko dlatego, że jedna z najbardziej elektryzujących walka i jednocześnie największych konfliktów personalnych na PRIME V, może nie dojść do skutku.

Mowa o walce Sonica z Łukaszem Karpińskim. Na ten moment wydaje się, że sytuacja jest na tyle poważna, iż do tej walki nie dojdzie. Panowie dali świetny show podczas pierwszej części konferencji przed PRIME V i pokazali, że ich walka pomimo braku wielkiej medialności, może być bardzo udana pod względem „dymów”, które zostały zaprezentowane podczas konferencji. Panowie nie darzyli się sympatią i bardzo ofensywnie podchodzili do siebie, z każdej ze stron.

Problem powstał jednak wczoraj, kiedy to Sonić Valerianov postanowił opowiedzieć o kulisach współpracy z federacją PRIME. Według niego, federacja nie traktowała jego osoby należycie, natomiast Paweł Jóźwiak działał w jej imieniu, kontaktując się z samym zawodnikiem, w sposób bezpośredni.

Były już wydaje się zawodnik PRIME przyznał, że był mu niejednokrotnie obiecywany kontrakt, którego do dnia wczorajszego nie otrzymał, a który był mu obiecywany właśnie przez Pawła Jóźwiaka. To właśnie Paweł Jóźwiak rzekomo informował zawodnika o tym, że prześle mu umowę.

Co więcej, zawodnik informował federację, że w związku z brakiem oczekiwanej umowy, ten nie weźmie udziału w programie Face-to-Face. Niemniej jednak, PRIME MMA zapowiadało ten program licząc, że zapewne dogada się z zawodnikiem.

Sam Sonic poinformował bezpośrednio, że czuje się oszukany przez Pawła Jóźwiaka, który według niego, wprost reprezentował federację PRIME. Zawodnik kryje głęboki żal, ponieważ w jego opinii, wypełnił on wszystkie postanowienia, natomiast Paweł Jóźwiak żadnych.

Poniżej pełen wpis Sonica:

Czytaj również:  Mamy oświadczenie gali First Universe w sprawie wypłat zawodników!