FEN 6 karta walk i wyniki tej gali

FEN 6, czyli gala Fight Exclusive Night odbyła się 3 czerwca 2015 roku w hali Orbita we Wrocławiu. Wydarzenie to odbyło się pod nazwą “Showtime”. Uargumentować można to w ten sposób, że na gali doszło do kilku nowości względem poprzednich gal. Po raz pierwszy bowiem zawodnicy walczyli o pas mistrzowski organizacji, a do tego wprowadzono nagrody w postaci gratyfikacji finansowych za najlepszy pojedynek wieczoru, a także najlepsze poddanie i najlepszy nokaut.

FEN 6 – Walki dodatkowe

Poza wcześniej wspomnianymi nowościami organizatorzy postanowili również na karcie walk umieścić pojedynki dodatkowe z udziałem mniej doświadczonych zawodników lub amatorów. We Wrocławiu odbyły się 3 takie walki.

W limicie wagowym do 81 kg Maksymilian Bratkowicz pokonał Łukasza Nalińskiego przez jednogłośną decyzję sędziów. Walka zakontraktowana była na 3 rundy po 3 minuty. W walce do 77 kg Michał Golasiński pokonał Patryka Paducha po jednogłośnej decyzji sędziów. Walka ta zakontraktowana była na 3 rundy po 5 minut. W ostatniej walce dodatkowej Paweł Kiełek pokonał Gurama Kutateladze. Zmusił swojego rywala do poddania zakładając mu balachę na kolano. Przeciwnik Polaka odklepał już w 1 minucie i 15 sekundzie 1 rundy. Walka ta odbyła się w limicie wagowym do 72.5 kg.

FEN 6 – Walka w kategorii półśredniej

Gala oficjalnie rozpoczęła się pojedynku Michała Michalskiego z Mariuszem Radziszewskim. Walka trwała 2 minuty i 36 sekund. Pierwszy z wymienionych zawodników wygrał to starcie zmuszając swojego przeciwnika do poddania po udanej akcji duszenia zza pleców. Po niej Radziszewski musiał odklepać.

FEN 6 – Walka w limicie do 65 kg

Jako kolejne do ringu wyszły panie. Róża Gumienna walczyła ze Słowaczką Veroniką Cmarnovą. Walka ta odbyła się na zasadach kickboxingu. Pojedynek ten trwał pełen dystans, a więc 3 rundy po 3 minuty. W tym czasie Gumienna zdołała uzyskać dosyć sporą przewagę po to, by sędziowie mogli jednogłośnie orzec o jej wygranej w tej walce.

FEN 6 – Walka w limicie do 81 kg

Kolejny pojedynek tego wieczoru również odbył się na zasadach kickboxingu. Walczyli w nim Piotr Rogosz, a także zawodnik z Czech Tomas Gut. Walka ta zakończyła się w czasie trwania 2 rundy, na sekundę przed jej zakończeniem. Wówczas to Piotr Rogosz znokautował swojego przeciwnika i ten nie był w stanie podnieść się z maty, a sędzia musiał wówczas przerwać pojedynek. Była to kolejna walka wygrana przez polskiego zawodnika przeciwko zawodnikowi spoza naszego kraju.

Walka w kategorii ciężkiej

W walce w limicie wagowym do 120.2 kg Dawid Mora walczył z Białorusinem Jurijem Dobkowem. Oczywiste było, że faworytem tego starcia jest Polak. W zasadzie to potwierdziło się. Dawid Mora dominował w ringu, miał lepsze warunki od swojego przeciwnika i to wykorzystał. Miał na tyle sporą przewagę i tak obijał swojego przeciwnika, że po zakończeniu 2 rund jego narożnik zdecydował, że Białorusin nie wyjdzie do ostatniej, a więc 3 rundy. Stąd też Mora wygrał tę walkę przez poddanie.

Walka w limicie do 77 kg

W walce na zasadach kickboxingu walczyli Wojciech Wierzbicki, a także Janu Malkriado Cruz z Portugalii. Walka ta zakontraktowana była na 3 rundy po 3 minuty i tyle właśnie trwała. Zawodnikiem aktywniejszym w tym czasie był Polak, co też na swoich kartach uwzględnili sędziowie wydając werdykt. To Wojciech Wierzbicki był w tym pojedynku górą. Decyzja sędziów była w tym przypadku jednogłośna.

Walka w kategorii półciężkiej

W limicie wagowym do 93 kg walczyli ze sobą Marcin Zontek, a także Maciej Browarski. Starcie to zakontraktowane było na 3 rundy po 15 minut. Tak samo, jak w przypadku kilku poprzednich pojedynków o wszystkim musieli decydować sędziowie, ponieważ pojedynek ten trwał pełen dystans. W przeciwieństwie jednak do tych starć, w tym przypadku sędziowie nie punktowali jednogłośnie. Walka ta była zacięta i równa, stąd też ich werdykt nie był jednogłośny. Górą jednak w tym starciu był ostatecznie Marcin Zontek.

Walka w limicie do 77 kg

W ostatnim starciu przed walką wieczoru walczyli Paweł Biszczak, a także Niemiec Zakaria Baitar. Była to walka na zasadach kickboxingu. W tym starciu lepszy okazał się Polak, który zwyciężył po jednogłośnej decyzji sędziów. Był zawodnikiem aktywniejszym, częściej trafiał swojego rywala i to arbitrzy uwzględnili na swoich kartach. Po tym pojedynku można było przejść do walki wieczoru i wydarzenia historycznego w Fight Exclusive Night.

Walka wieczoru

Ostatnim pojedynkiem była walka o pas mistrzowski FEN w kategorii półśredniej. O ten powalczyli Tymoteusz Świątek, a także Portugalczyk Victor Marinho. Starcie mistrzowskie trwało aż 5 rund. Było wyczerpujące dla jednego i drugiego, ale tak długo właśnie walczy się o pas. Żaden z zawodników nie odpuszczał, ale to Portugalczyk był górą. Sięgnął po pas po nokaucie technicznym w 2 minucie i 25 sekundzie 5 rundy.

Nagrody na gali

Po raz pierwszy organizatorzy wręczali nagrody finansowe. Najlepsza walka to starcie o pas mistrzowski w kategorii półśredniej. Najlepszym nokautem wieczoru popisał się Piotr Rogosz, natomiast najlepsze poddanie wieczoru zaliczył Michał Michalski.