FEN 5 karta walk i wyniki tej gali

FEN 5

FEN 5 gala Fight Exclusive Night odbyła się 1 października 2014 roku w hali widowiskowo – sportowej Cuprum w Lubinie. Na gali łącznie zaplanowano 9 walk, z czego 5 odbyło się na zasadach MMA, a 4 pozostałe na zasadach kickboxingu. Było aż 7 zawodników spoza granic naszego kraju. Całość wydarzenia ponownie była transmitowana w otwartej stacji Polsat i cieszyła się naprawdę dużym zainteresowaniem.

FEN 5 – Walka w kategorii półśredniej

Gala rozpoczęła się od pojedynku pomiędzy Patrykiem Paduchem, a Białorusinem Antonem Szimiukiem. Obaj panowie znali już realia FEN, więc o wszystkim miały zadecydować względy sportowe. Na nikim nie ciążyła presja. Walka zakończyła się dosyć szybko, ponieważ już po upływie 3 minut i 20 sekund 1 rundy. Paduch był od początku aktywniejszy i częściej od rywala zadawał ciosy w stójce. To się opłaciło, ponieważ po jednym z nich Szimiuk padł na matę i sędzia musiał zakończyć tym samym pojedynek. Dla Paducha była to 3 wygrana w 3 pojedynku w karierze.

FEN 5 – Walka w kategorii półśredniej

W limicie wagowym do 77.1 kg zmierzyli się Paweł Kordylewicz, a także Białorusin Georgij Budko. Nie byli to zawodnicy doświadczeni, ponieważ Polak zadebiutował w MMA, natomiast jego przeciwnik miał za sobą 1 walkę, w której odniósł porażkę. Ciężko było zatem przewidywać, co może wydarzyć się w tym pojedynku. Kordylewicz jednak bardzo szybko zakończył ten pojedynek zmuszając swojego przeciwnika do poddania. Już po upływie minuty i 8 sekund Budko odklepał po dźwigni i zablokowaniu achillesa.

FEN 5 – Walka w limicie do 54 kg

Na zasadach kickboxingu odbyła się jedyna tego wieczoru walka z udziałem pań. W niej zmierzyły się Patrycja Krawczyk, a także Słowaczka Alexandra Jursova. Pojedynek ten zakontraktowany był łącznie na 9 minut i tyle też potrwał. Żadna z zawodniczek nie miała pomysłu na akcję kończącą. Lepsza jednak na przestrzeni 3 rund była Polka i sędziowie jednogłośnie punktowali na jej korzyść.

Czytaj również:  KSW 18 karta walk i wyniki tej gali

FEN 5 – Walka w kategorii lekkiej

W limicie do 70.3 kg zmierzyli się Maciej Kruszewski, a także Białorusin Jurij Bybocznik. Tego wieczoru zawodnicy z kraju naszych wschodnich sąsiadów nie byli najlepiej dysponowani, ponieważ po raz kolejny białoruski zawodnik musiał uznać wyższość Polaka. Kruszewski wygrał ten pojedynek już w 2 minucie 1 rundy. Okazał się skuteczniejszy w stójce i obijał swojego rywala. Ten nie wytrzymał i padł na matę. Polak wygrał po raz 2 w swojej 3 walce, a Bobocznik miał na koncie komplet 3 porażek.

Walka w limicie do 95 kg

W starciu na zasadach kickboxingu zmierzyli się Jakub Kozera, a także Czech Vilem Fenci. Była to prawdopodobnie najciekawsza walka, ponieważ najbardziej wyrównana. Zabrakło tutaj nokautu, aczkolwiek sędziowie stolikowi mieli problem z tym, aby wyłonić zwycięzcę pojedynku. Werdykt nie był jednogłośny, aczkolwiek punktowali oni nieznacznie na korzyść Jakuba Kozery.

Walka w kategorii półśredniej

Starcie Michała Michalskiego z Adamem Niedźwiedziem było pierwszą walką tego wieczoru z udziałem 2 polskich zawodników. Był to pojedynek w limicie wagowym do 77.1 kg. Obaj panowie mieli podobne doświadczenie, Niedźwiedź miał na koncie o 1 walkę więcej od rywala. To jednak nie przeszkodziło Michalskiemu w tym, aby odnieść tego wieczoru wygraną. Zakończył on pojedynek po upływie już minuty i 30 sekund. Znokautował swojego rywala ciosami w stójce. Jeden z nich okazał się na tyle skuteczny, że Niedźwiedź padł na matę.

Walka w limicie do 81 kg

Na zasadach kickboxingu zmierzyli się Bartosz Muszyński, a także Czech Tomasz Gut. Walka zakontraktowana na 3 rundy po 3 minuty trwała pełen dystans. Lepszy w tym starciu okazał się Polak, który zwyciężył po jednogłośnej decyzji sędziów. Trzeba powiedzieć, że walka ta stała na całkiem dobrym poziomie. Obaj zawodnicy pokazali się z niezłej strony, ale aktywniejszy był Muszyński i to on wygrał całkiem zasłużenie.

Czytaj również:  KSW 13 karta walk i wyniki tej gali

Walka w kategorii półciężkiej

Przedostatnia walka tego wieczoru to pojedynek pomiędzy Krzysztofem Pietraszkiem, a Marcinem Zontkiem w limicie wagowym do 93 kg. To Zontek był zawodnikiem o wiele bardziej doświadczonym, ponieważ była to dla niego już 21 walka w karierze. Dla porównania jego rywal walczył po raz 7. Doświadczenie wzięło w tej walce górę, ponieważ Zontek zatrzymał swojego rywala w narożniku i tam obijał go. Było to na tyle skuteczne, że zaowocowało zakończeniem pojedynku po zakończeniu 1 rundy. Dla Zontka była to już 13 wygrana w karierze.

Walka w limicie do 77 kg

Na walkę wieczoru organizatorzy wybrali pojedynek na zasadach kickboxingu pomiędzy Pawłem Biszczakiem, a Portugalczykiem Janu Malkriado Cruzem. Po raz kolejny tego wieczoru lepszy okazał się zawodnik z Polski, a ten pojedynek miał bardzo efektowne i dosyć szybkie zakończenie. Do końca doszło po upływie minuty i 57 sekund. Biszczak trafił w korpus kopnięciem swojego przeciwnika i to spowodowało, że rywal padł znokautowany na matę. Sędzia odliczał do 10, ale w tym czasie Portugalczyk nie wstał o własnych siłach na nogi, by kontynuować walkę. Zakończenie gali było niezwykle efektowne i chociaż była to krótka walka, warto było na nią czekać.