Dubois mocno po przegranej z Usykiem!

Walka Dubois – Usyk, jeszcze przed swoim rozpoczęciem generowała bardzo dużo kontrowersji. Nie inaczej było po samym starciu, w którym to wygrał Usyk. Przypomnijmy, że Ukrainiec pokonał Dubois’a, w dziewiątej rundzie ich pojedynku. Jak jednak twierdzi Dubois, jest on poszkodowany w tym pojedynku. Dlaczego? Sprawdźcie sami!

Cały skandal miał miejsce w piątej rundzie, w której Dubois miał dopuścić się faulu, uderzając Usyka zbyt nisko. Po owym uderzeniu, Usyk zgiął się w pół i pokazał sędziemu bardzo duży ból. Skutkiem tego, sędzia zarządził faul poprzez uderzenie zawodnika, poniżej pasa. Usykowi udało się dojść do siebie i dokończyć pojedynek, jednak po walce głos zabrał Dubois, który w swojej opinii, został niesłusznie ukarany przez sędziów.

Jak twierdzi Francuz, jego cios nie był za niski. W jego opinii uderzenie było w legalne miejsce. Skutkiem tego, Dubois czuje się oszukany. Co więcej, uważa on, że został pozbawiony wygranej, podczas swojego ostatniego występu.

Do sytuacji odniósł się także Frank Warren, który jest menadżerem zawodnika z Francji. W jego opinii, on i zawodnik zostali okradzeni z wygranej, ponieważ Dubois uderzył w pas, czyli miejsce, w które ostatecznie wolno zadać mu cios. Co więcej, akcja była wielokrotnie trenowana przez zawodnika, o czym wspomniał menadżer. Był to więc cios celny i zgodny z zamiarem.

W opinii Warrena, sędzia się pomylił, co było złe, dla jego zawodnika. Co więcej, Warren zaznacza, że Dubois nie miał odjętych punktów, za to zdarzenie. Tak więc, skoro cios miał być poniżej pasa, powinny być odjęte Duboisowi punkty, co nie miało miejsca. Na samym końcu Warren dodał, że ceni Usyka, jednak decyzja sędziego była korzystna dla jego promotorów.

Poniżej możecie zobaczyć, jak sytuacja wyglądała faktycznie:

Czytaj również:  Kingpyn Boxing ogłasza bankructwo!