Brzeski vs Buday – kolejny Polak zadebiutował w UFC

Polacy coraz częściej pojawiają się na kartach największej federacji MMA na świecie, UFC. Jednym z nowych zawodników jest Łukasz Brzeski, który zadebiutował ze słowackim zawodnikiem, Martinem Budayem. Pomimo porażki, nasz zawodnik zaprezentował się z naprawdę dobrej strony i z całą pewnością otrzyma kolejne szanse zaprezentowania się w UFC. Walka Brzeski Buday pozostawiła jednak spory niedosyt, a sam werdykt jest mocno kontrowersyjny.

Kim jest Łukasz Brzeski?

Łukasz Brzeski to polski zawodnik MMA pochodzący z Poronina i trenujący na co dzień w Nowatorskim Klubie Sportów Walki – Hoły Team. Brzeski może pochwalić się bardzo dobrymi warunkami fizycznymi – mierzy 193 cm, a waga powyżej 100 kg mieści go w kategorii ciężkiej. Warto zauważyć, że polski zawodnik rozwija się nie tylko w MMA, ale również w kick-boxingu. Jego talent bardzo szybko został dostrzeżony przez zagraniczne federacje, które postanowiły go zakontraktować. Niestety, perspektywiczny zawodnik ma za sobą także przykry incydent dopingowy. Porażka z Martinem Budayem jest dopiero drugą w jego profesjonalnej karierze.

Jak rozwijała się karierą Łukasza Brzeskiego?

Walka Brzeski Buday była dla polskiego zawodnika dopiero 12 walką w profesjonalnej karierze. Jak na zawodnika pochodzącego z Polski, tak szybkie zadebiutowanie w UFC należy uznać za naprawdę duży sukces. Polak walczył w różnych organizacjach europejskich, aż został dostrzeżony przez federację Babilon MMA, gdzie otrzymał kontrakt na cztery pojedynki. Brzeski zwyciężył z Michałem Orłowskim, zremisował z Michałem Kitą, a następnie pokonał Endaldo Oliveirę i Michała Piwowarczyka. Prosto z Babilon MMA Brzeski trafił do Stanów Zjednoczonych.

Zawodnik z Poronina wziął udział w zawodach Dana White’s Contender Series 39 należących do właściciela UFC. Eventy te wyłaniają zawodników, którzy otrzymają swoją szansę walki w UFC. Polak pokonał na tej gali Dylana Pottera, ale ostatecznie wynik został zmieniony na no-contest, po tym, jak w organizmie Brzeskiego wykryto niedozwolony klomifen. Polak został ukarany przez komisję sportową w Nevadzie na 9 miesięcy zawieszenia. Na szczęście incydent ten nie przekreślił angażu w UFC i walki Brzeski vs Buday na UFC Fight Night: Vera vs Cruz.

Czytaj również:  Brendan Loughnane polecony UFC przez Conora McGregora!

Kontrowersyjny wynik walki Brzeski vs Buday

Łukasz Brzeski otrzymał na początek bardzo trudnego rywala. Martin Buday wywalczył sobie angaż w UFC analogiczną drogą, co Brzeski, tyle tylko, że wystąpił on w kolejnej serii Dany’ego White’a w październiku 2021 roku. 16 kwietnia 2022 roku Buday zadebiutował w UFC pokonując Chrisa Barnetta w dość kontrowersyjnych okolicznościach. Słowak trafił swojego rywala w kark, co jest niezgodne z regulaminem. Barnett nie był w stanie kontynuować pojedynku, a sędziowie mimo wszystko przyznali zwycięstwo Budayowi. I tak 13 sierpnia doszło do pojedynku Brzeski vs Buday.

Szczęście nie opuściło Słowaka także w walce Brzeski vs Buday. Rywal Brzeskiego z pewnością wywierał presję, ale nie ulega wątpliwości, że to Brzeski wyprowadzał więcej celnych ciosów. O ile pierwszą rundę można przyznać na korzyść Słowaka, o tyle druga i trzecia powinny należeć do Polaka. Niestety, dwóch sędziów punktowych widziało to inaczej i przyznało zwycięstwo 29-28 Budayowi. Brzeski to niejedyny Polak, który przegrał z tym zawodnikiem. Wcześniej Buday pokonał Łukasza Łysoniewskiego i Kamila Mindę. Jego aktualny rekord to 11 wygranych i 1 porażka. Słowak przegrał jedynie z Hiszpanem Juanem Espino w swojej drugiej walce w karierze.

Czy dojdzie do rewanżu Brzeski Buday?

Biorąc pod uwagę, że wielu niezależnych obserwatorów uznało wynik walki Brzeski Buday za kontrowersyjny, niewykluczone, że polski zawodnik otrzyma okazję zrewanżowania się Słowakowi. Bardziej prawdopodobny wydaje się jednak scenariusz, że Polak otrzyma innego rywala. Gale z cyklu UFC Fight Night w dużej mierze stanowią sito selekcyjne do walk na kartach głównych gal UFC. Służą one sprawdzeniu, jak dany zawodnik prezentuje się na różnych płaszczyznach i z rywalami o różnej specyfice walki. Biorąc jednak pod uwagę, że zarówno Brzeski, jak również Buday znajdują się dopiero na początku swojej przygody z UFC, być może w przyszłości zawodnicy ponownie spotkają się w oktagonie. Tym bardziej, że walka Brzeski vs Buday była naprawdę mocna i wyrównana.

Czytaj również:  Don Diego szczerze wypowiedział się na temat dopingu!

Kiedy następna walka Łukasza Brzeskiego?

Kontrowersyjna porażka Brzeskiego na inaugurację na pewno komplikuje sytuację polskiego zawodnika. Wiele wskazuje na to, że Brzeski otrzyma kolejne szanse w UFC, ale druga porażka mogłaby przekreślić jego dalsze występy. To oznacza większą presję ciążącą na polskim zawodniku. Brzeski niewątpliwie ma spory potencjał i może dojść do wysokich pozycji rankingu UFC w kategorii ciężkiej. To już teraz imponująca kariera, zwłaszcza, że jeszcze w maju 2020 roku Brzeski toczył pojedynki w organizacji Babilon MMA. Trzeba zatem zapomnieć o feralnym pojedynku Brzeski Buday i skupić się na treningach. Już niebawem powinniśmy poznać kolejnego rywala i termin walki Brzeskiego w UFC.