Borys Mańkowski – Sylwetka tego zawodnika

Borys Mańkowski to polski zapaśnik i zawodnik MMA, który przez lata był związany z Konfrontacją Sztuk Walki – KSW. Walcząc w wadze półśredniej i lekkiej dał się poznać jako naprawdę dobry zawodnik oraz pretendent do międzynarodowego mistrzostwa KSW w wadze lekkiej. Jak kształtowała się kariera Borysa Mańkowskiego i czy warto brać go pod uwagę jako potencjalnego faworyta podczas gal? Poznaj bliżej tego zapaśnika, by przekonać się, że ma on naprawdę duży potencjał.

Wczesne początki kariery Mańkowskiego

Mama Borysa Mańkowskiego, jako aktywna miłośniczka sportów walki (kobieta trenowała judo oraz karate) zadbała o to, by od najmłodszych lat zaangażował się on w sporty walki. Wówczas, zaprowadziła swojego zaledwie 6-cio letniego syna na pierwszy trening aikido. Trenerem młodego Borysa był nie kto inny, jak sam Karol Matuszczak, prawdziwy pionier brazylijskiego jiu-jitsu oraz MMA w Polsce.

Jako dziecko Borys Mańkowski oglądał wspólnie z rodzicami walki w wykonaniu Andrzeja Gołoty, które cieszyły się w Polsce naprawdę dużym uznaniem. Po rozstaniu się z aikido Borys Mańkowski przez chwilę trenował kung-fu, jednak ostatecznie to zapasy skradły jego serce. Na macie dawał z siebie naprawdę wiele i już niedługo po rozpoczęciu treningów zaczął osiągać pierwsze sukcesy. Chcąc stale doskonalić swoją taktykę Borys Mańkowski szukał ciekawych technik w sieci, gdzie natknął się na informacje o MMA. Wówczas zaledwie 16 letni zapaśnik wiedział już, że to z tą dyscypliną chciałby się związać na stałe. Pierwsze treningi rozpoczął w zaciszu własnego domu, bazując na filmikach znalezionych w sieci.

Kariera w MMA

Na dalsze kroki Borysa Mańkowskiego nie trzeba było długo czekać. Mężczyzna zaczął walczyć amatorsko już w latach 2006-2007. To właśnie wtedy odnotował swoje pierwsze sukcesy, by ostatecznie móc pochwalić się bilansem trzech zwycięstw i tylko jednej porażki. W zawodowym MMA zaczął występować tuż po tym, jak 29 marca 2008 roku wygrał pojedynek z Tomaszem Jeruszką.

Dalsze sukcesy zdawały się przychodzić Mańkowskiemu z niezwykłą łatwością. Podczas turnieju z dnia 12 czerwca 2009 roku, podczas gali XFS – X Fights Series 3 Mańkowski wygrał turniej w części dla wagi półśredniej pokonując w pojedynkach Jordana Błocha i Marka Chwalibogowskiego.

Zdetronizowanie mistrza

Choć jeszcze w grudniu 2017 roku Borys Mańkowski mógł się poszczycić tytułem lidera kategorii półśredniej w KSW, to walka z Roberto Soldićem okazała się dla niego naprawdę trudna. Już od pierwszych sekund pierwszej rundy zauważyć się dało wyraźną przewagę rywala, który momentalnie zajął pozycję na środku klatki, by zaraz zacząć spychać Borysa Mańkowskiego pod siatkę. Choć polak próbował sprowadzić walkę do parteru, to nie dało się ukryć, że Soldić doskonale sobie radził i wybraniał wszystkie ataki polskiego zawodnika.

Chorwat bardzo dobrze prowadził starcie w stójce, niemal co sekundę obijając polskiego zawodnika coraz bardziej. Taki przebieg walki sprawił, że już pod koniec drugiej rundy polski zawodnik padł na łopatki, dając się znokautować swojemu rywalowi. Mańkowski musiał się pogodzić z utratą pasa międzynarodowego mistrza KSW w wadze półśredniej, który udało mu się wybronić podczas starcia z grudnia 2016 roku.

Borys Mańkowski nie powiedział jeszcze ostatniego słowa

Mimo utraty tytułu mistrza wagi półśredniej, Borys Mańkowski pokazał, że jeszcze nie powiedział ostatniego słowa. Choć po przegranej walce o pas odnotował jeszcze jedną porażkę, to później delikatnie się wybił, odnotowując kolejne trzy zwycięstwa w pojedynkach z 2019 i 2020 roku. W lipcu 2020 roku powrócił do kategorii wagi lekkiej, co z pewnością może skutkować poprawą wyników.

Po rocznej przerwie Borys Mańkowski powrócił na ring w 2022 roku walcząc kolejno z Marianem Ziółkowskim podczas 66 gali KSW oraz z Danielem Torresem podczas 71 gali KSW. Niestety, oba te pojedynki, w tym walka o pas międzynarodowego mistrza KSW w wadze lekkiej zakończyły się dla Mańkowskiego porażką.

Borys Mańkowski – A może kariera bokserska?

Borys Mańkowski nie raz pokazał, jak bardzo uniwersalnym fighterem potrafi być. Gdy robił sobie przerwę od udziału w galach mieszanych sztuk walki, mogliśmy go oglądać podczas pojedynku bokserskiego, w ramach 11 gali Fame MMA. Wówczas Borys Mańkowski stanął do walki z Normanem Parke’m, którego pokonał podczas trwania piętnastominutowej rundy, decyzją sędziów.

Jednak jak sam Mańkowski wspomina, wydarzenie to miało raczej charakter jednorazowej przygody. Być może, jeżeli jeszcze raz otrzyma tego typu propozycję, to zgodzi się wziąć udział w wydarzeniu, jednak nie zamierza na stałe przenosić się do świata boksu. W końcu, mimo ostatnich serii porażek, Mańkowski może się pochwalić naprawdę dobrymi statystykami. Według stanu na czerwiec 2022 roku mężczyzna miał na swoim koncie 33 rozegrane pojedynki, w których aż 22 razy wygrywał, 3 razy nokautując swoich rywali, 8 razy doprowadzając do ich poddania się oraz 11 razy przez decyzję sędziów. 10 porażek, które ma na swoim koncie Mańkowski nie przyczyni się do tego, by mężczyzna całkowicie porzucił swoją karierę w MMA.