Babilon MMA 31 – podsumowanie gali!

Babilon MMA 31 to kolejne wydarzenie na mapie Polski, które jest już za nami. Dlatego też, przygotowaliśmy dla naszych czytelników krótkie podsumowanie na temat tej gali. Omówimy najważniejsze pojedynki i wszystkie smaczki, które miały miejsce właśnie na tej gali. Gorąco zapraszamy do czytania naszej relacji z gali Babilon MMA 31!

31 odsłona gali Babilon MMA odbyła się wczorajszego wieczoru, w Grodzisku Mazowieckim. Walką wieczoru był pojedynek między Adrianem Błeszyńskim a Dagomirem „Dago” Zimmerem. Powrót do oktagonu Adriana Błeszyńskiego okazał się udany, ponieważ wygrał on przez jednogłośną decyzję sędziowską.

Tak prezentował się fight card Babilon MMA 31:

Adrian “Ares” Błeszyński (10-5-1) vs Dagomir “Dago” Zimmer (4-3)

Zacznijmy od walki wieczoru, ponieważ przyniosła ona zdecydowanie emocje, na które czekali kibice. Błeszyński rozpoczął swój pojedynek bardzo aktywnie, skutkiem czego walka już po kilku sekundach przeniosła się do parteru. Ares bardzo mocnym ciosem posłał swojego rywala na deski. Co więcej, zawodnik z Zagłębia Sosnowiec, był bardzo bliski zakończenia swojej walki już w pierwszych sekundach pojedynku, ponieważ zasypywał swojego rywala ciosami w parterze. Ares postanowił jednak uspokoić walkę i zaczął lekko punktować Zimmera pojedynczymi ciosami.

Druga runda rozpoczęła się od mocnych kopnięć. Tym razem to Zimmer trafił mocnym high Kickiem swojego rywala. Nagle zrobiło się gorąco, skutkiem czego, Ares musiał przenieść walkę do parteru, gdzie obaj zawodnicy mieli swoje lepsze momenty. Ares był jednak z góry, dzięki czemu zaznaczał swoją dominację w tym aspekcie. Zimmer dał radę jednak potężnymi łokciami uszkodzić głowę Bereszyńskiego, który odczuł z pewnością moc tych ciosów.

Trzecia runda zaczęła się od mocnego trafienia Błeszyńskiego. Zimmer znów miał swoje okazje i kolejny raz był blisko nokautu swojego przeciwnika, jednak nie zapiął duszenia zza placów na tyle skutecznie, aby Ares mógł odpłynąć, bądź odklepać. Błeszyński wyczuł, że musi postawić wszystko na jedną kartę. Walka przeniosła się do parteru, gdzie Zagłębiak znów był z góry, kontrokując pojedynek. Od tego momentu mogliśmy oglądać nagłe zwroty akcji w obie strony.

Czytaj również:  Wszystko na temat gali Babilon MMA

Ares w końcu obalił rywala. Był to decydujący moment, ponieważ Zimmer nie miał już siły, aby wyprowadzać ciosy. Walka jednak cudem doszła do końca, natomiast sędziowie nie mieli wątpliwości, co do swoich ocen i końcowych werdyktów.

Adrian “Ares” Błeszyński pokonuje swojego rywala przez jednogłośną decyzję sędziowską!

Po walce Ares powiedział: „Tak, jest wygrana. Nie było lekko. Dagomir się świetnie przygotował, rywal postawił wysoką poprzeczkę i dzisiaj się zmęczyłem. Ekipa, która mnie wspiera. Z Warszawy, z Bielska-Białej, z całej Polski, chce mi się płakać. Oni dają mi motywację. Dagomir coś tam trafił, nawet raz pokazały mi się światełka. Na pewno to starcie mnie dużo nauczyło…”

Bartłomiej Kopera vs. Jesus Ocampos

Jest to kolejna walka, która zasługuje na duże wyróżnienie. Bartłomiej Kupera wygrał swój pojedynek na gali Babilon MMA 31 w bardzo oryginalny sposób. Duszenie, do którego doprowadził Bartłomiej, jest bardzo trudne techniczne i rzadko spotykane. Wywodzi się od Jasona Von Flue, które zastosował je pierwszy raz w 2006 roku, podczas walki z Alexem Karalexisem.

Bartłomiej Kopera prowadził bardzo aktywny pojedynek 3 rundowy. Dopiero w 3 rundzie zdecydował sią na solidne obalenie swojego przeciwnika, następnie kontrując jego próbę gilotyny, doprowadził do efektywnego duszenia.

 Skutkiem tego, Bartłomiej Kopera wygrywa w widowiskowy sposób swój pojedynek!

Walka wieczoru

84 kg: Adrian Błeszyński pok. Dagomira Zimmera przez jednogłośną decyzję (29-27, 30-26, 29-27)

Karta główna 

65 kg, K-1: Jan Lodzik pok. Macieja Zembika przez TKO, runda 2
73 kg: Bartłomiej Kopera pok. Jesusa Ocamposa przez poddanie (duszenie Von Flue), runda 3, 3:19
88 kg: Paweł Całkowski pok. Piotra Drozdowskiego przez poddanie (dźwignia na nogę), runda 1, 4:55
66 kg: Szymon Rakowicz pok. Adama Łazowskiego przez TKO (przerwanie przez lekarza), runda 2, 5:00
120 kg: Maciej Smokowski pok. Mateusza Paskudę przez TKO, runda 1, 0:22
120 kg: Paweł Oleszczuk pok. Michała Bednarskiego przez poddanie (duszenie zza pleców), runda 2, 1:45

Czytaj również:  Kalendarz gal MMA na sierpień

Walki semi-pro 

93 kg: Jakub Szklarczyk pok. Mariusza Witkowskiego przez jednogłośną decyzję (29-27, 30-25, 30-26)
77 kg: Rafał Radosz pok. Daniela Maladyna przez TKO, runda 2, 0:33